ktoś niżej napisał,że Nicholson schodzi na psy.Nie to nie J.Nicholson schodzi na psy,tylko polski widz schodzi na psy.To tylko w kwestii komentarza co do poniższych wypowiedzi.
Film właściwie jest taki sam jak Między Słowami.Wyważony,spokojny gdzie z pozoru nic się nie dzieje ale,który ogląda się z duża przyjemnością,satysfakcją itd.Tam Murray tu Nicholson,tam Johansson tu nieco wirtualna postać Ngubu(?):-)Filmy wg mnie niemal identyczne.No i cóż można więcej powiedzieć...Kolejny bardzo fajny film.I kolejny z Jackiem Nicholsonem :-D