Taki był zamysł żeby pokazać całą akcję z perspektywy monitora komputera, w taki sposób też był nagrany jeden odcinek Modern Family. Całkiem niekonwencjonalny i świeży pomysł na kręcenie filmu. Wiele ciekawych, nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Co mnie cieszy, bo po obejrzeniu kilku tysięcy filmów i chodzeniu na 15 premier miesięcznie, jestem w stanie przewidzieć jak akcja się potoczy w prawie każdym filmie. Mi się podobał bardzo :D

Sam koncept mógłby być ok, ale realizacja... czy to, że akcja dzieje się na pulpicie oznacza, że widz musi oglądać każde najeżdżanie myszką na ikone, 30 sekund wygaszacza ekranu i to, jak bohater trzy razy wpisuje hasło...? Dla mnie to była masakra nie do przebrnięcia, uczucie podobne do tego, kiedy czternaście razy tłumaczysz babci, jak otworzyć przeglądarkę. Z tym, że moja babcia porusza myszką szybciej niż główny bohater ;)

Też mi się bardzo nie spodobał pomysł pokazywania akcji poprzez ekran komputera. Myślę, że to istotna cecha tego filmu, którą gdybym znał przed seansem zapewne nie traciłbym na niego czasu. Więc sądzę, że opis tego filmu powinien to dobitnie podkreślać...

Taka koncepcja jest kontrowersyjna, ale na pewno mimo wszystko dałabym szansę filmowi - tylko gdyby nie ta powolna realizacja! Tak samo, jak w każdym innym filmie liczy się tempo akcji i raczej nikt nie pokazuje detektywa biorącego poranny prysznic, czyszczącego sobie buty i sprawdzającego pocztę zanim złapie mordercę (no chyba, że to ma jakieś znaczenie dla fabuły) - tak samo tutaj nie powinno być tylu bezsensownych elementów: jeżdżenia myszką przez 5 minut, błędnego wpisywania hasła (why?!) i innych tego typu spowalniaczy bez celu.

Wreszcie ktoś wypowiedział się w pejoratywny sposób na temat formy tej produkcji. Filmu jeszcze nie obejrzałem, ale konwencja mocno mnie zniechęca.

Popieram film irytujący, taka forma filmu zupełnie do mnie nie przemawia a zaskakujące zwroty akcji jak wiele osób pisze to nieporozumienie film przewidywalny może nie do bólu ale w większości. Dla mnie słabo, nudno -oczopląs filmowy !

Podziwiam za 40 minut. Ja wytrzymałemm 5 potem tylko przewijałem żeby sprawdzić czy się zmieni forma.

Dobrze prawisz panna polać tej pani ;)

O to chodziło, dzięki mocy internetu ojciec dochodził do wszystkiego. Dlatego akcja skupia się na pulpicie....

To prawda internet ma moc, może nie taką jak Stern z żabki, ale ma.

POLEACAM ' NA WSPOLNEJ -ODCINEK 3307