Myślałem nad tym i myślałem, a rozwiązanie banalne.
Po prostu wiedział, że tak czy siak banda zbirów (najęta wg mnie przez gwałciciela), by go zabiła, nawet jakby powiedział prawdę, że nie jest tym kogo szukają.
Dlatego odwrócił zdjęcia, aby kaci nie mogli zorientować się że KŁAMIE, dzięki temu uratował życie swojego przyjaciela.
------
Ogólnie film dobry, ale niektóre sceny są żenujące i strasznie naiwne (np. ta ze przesłuchaniem gwałciciela, albo spotkanie ich w windzie, nie no.... co za cudowny zbieg okoliczności, brrrrrrr), jednak film ma ważną ideę, pokazuje że prawdziwa miłość, totalna, obsesyjna, może doprowadzić do patologii.
Na zdjęciach był inny człowiek,zapewne właściciel mieszkania czyli Esposito,no bo chyba nie gość czyli on.Zginęli by obaj,on bo świadek,a na Esposita by poczekali.A tak...
no właśnie o tym mówię, skąd ci ludzie mieli wiedzieć kto znajduje się na zdjęciach? były podpisane markerem czy jak? w domu mogą stać zdjęcia, na których jest właściciel albo i nie, mogą być jego zdjęcia z przyjaciółmi albo zdjęcia samych przyjaciół, skąd mieli wiedzieć???
w domach przeważnie są zdjęcia rodzinne... zatem odwracając je zmniejszył prawdopodobieństwo wydania przyjaciela, tak trudno to zrozumieć? jejku...
Sam Espozito nie zastanawiał się po co zdjęcia odwrócone, tylko czy faktycznie przyjaciel to zrobił.
Nie no mi się wydaje, że jeśli ktoś przychodzi do cudzego mieszkania zamordować delikwenta to się do tego jakoś przygotowuje i ma zdjęcie ofiary a nie wyważa drzwi i pyta napotkanego delikwenta czy to on czy nie on? ;)
masz racje, skoro pytali to widocznie była to spontaniczna szybka akcja bez przygotowania.... a zatem tym bardziej był sens odwracać zdjęcia
Spotkanie w windzie nie jest zapewne zbiegiem okoliczności, Gomez chciał ich nastraszyć (i chyba mu się udało).
ja mam pytanie, skoro ten gwałciciel wiedział jak wygląda przyjaciel esposito to kto wysłał tych zabójców?
No właśnie, Gomez wiedział jak wygląda Esposito, a zabójcy nie! A Pablo dlatego odwrócił zdjęcia bo i tak by go zabili a gdyby się przyznał że nim nie jest a oni kapnęli by się po fotkach to by na Esposito czekali żeby go zabić i prawdopodobnie nigdy by Gomeza nie odnaleźli.
To i tak nie zmienia faktu że Esposito po 25 latach dowiaduje się prawdy! Tylko Pablo pewnie nigdy by się nie dowiedział bo to dzięki Espositowi jakoś funkcjonował i był zaangażowany w te sprawę a tak to jego pasją było picie...
mam nadzieję, że za bardzo nie zamotałam. mi osobiście film się podobał.
Zacznę od tego, że świetny film. Wątek odwróconych zdjęć rozumiem tak jak Wy i tak by zginęli obydwaj, tak ocalił Esposito. Podoba mi się zakończenie, że Morales jednak wymierzył sprawiedliwość i nie tak tradycyjnie, że zabił, ale wymierzył mu najdotkliwszą karę, czyli dożywocie w zamknięciu, bez możliwości rozmowy z kimkolwiek.
Pytanie pozostaje więc nadal bez odpowiedzi - kto w takim razie wysłał zabójców? Gomez wiedział, jak wygląda Esposito, mamy zatem dwie możliwości - albo za zabójstwem Sandovala stoi ktoś inny, albo mamy nielogiczność w filmie. Na chwilę obecną skłaniam się ku drugiej możliwości, twórcy najwidoczniej chcieli, aby całość wyszła dramatycznie, stąd niewiedza zabójców, kogo mają pozbawić życia.
Esposito dowiaduje się prawdy tylko za sprawą dziwacznego zachowania Moralesa, w zasadzie znowu mamy element wprowadzony na siłę, aby było jakieś zakończenie. Morales "wystawia się" byłemu śledczemu, gdyż może być sądzony za zabójstwo, normalnie nie zrobiłby tego, ale na potrzeby filmu tak się dzieje.
Pozwolę sobie jeszcze dodać, iż Morales miał 25 lat na przygotowanie swojej reakcji na pytania za strony policji. Gomez został współpracownikiem wymiaru sprawiedliwości i zniknął. Tymczasem Morales miał oczywisty motyw i powinien był stać się głównym podejrzanym. Tak się jednak nie dzieje. Dlaczego? Gdyż, zgodnie z treścią filmu, w Argentynie nikt nie dba o sprawiedliwość. A więc kiedy Esposito pyta go o zaginionego, Morales potwierdza, iż możliwa jest śmierć zabójcy. Potem z własnej woli, nagle wyjawia, że zabił go w akcie zemsty. Po 25 latach waha się, co powiedzieć! Co najmniej niedorzeczność, ale to początkowe kłamstwo sprawia, że prawda o uwięzieniu Gomeza wychodzi na jaw. Dlaczego to się dzieje? Tylko po to, aby widzowie czuli się usatysfakcjonowani, że był jakiś wyrazisty koniec. Dalece przesadzono niestety co do sposobu dopasowania ostatnich elementów układanki.
spotkanie gwałciciela w widzie z banjaminem i rene było jego celowym zamierzeniem. Przecież celowo przy nich wyciągnął spluwę, ostentacyjnie pokazując że to on teraz tu rządzi, a oni niech lepiej zaprzestaną prób wsadzenia go spowrotem za kratki. Ja tak przynajmniej odebrałem tą scenę.
Żenujące jest też to, że istnieją ludzie o mózgach gimbusów, którzy nie potrafią zaznaczyć, że piszą spoiler! Myślisz, że wszyscy chcą poznać Twoją opinię zanim sami zobaczyli film? Polecam włączyć tryb myślenia.
Kiedy to pisałem nie była opcja spoilerowania, więc żenujące jest to że autor postu nawet nie spojrzał na datę postu i już rzuca kamieniem. Ponadto nie jest mądre przeglądanie dyskusji o filmie, przed jego obejrzeniem, bo do spoilerowania ludzie mają luźny stosunek - jeśli myślisz, że nie natkniesz się na jakieś ujawnienie faktu - to naiwnie postępujesz, trochę tak jakbyś liczył na to że ludzie nie przeklinają. A jak już przeklną to wcześniej uprzedzą,a by nie ranić naszych uszów... - no to wszystko piękne ale nierealne.
Na przyszłość: jeśli chcesz naprawdę unikać spoilerów, to po prostu czytaj OPIS do filmów a nie dyskusje o nim.