Niech mi ktoś przypomni i wytłumaczy, bo już nie pamiętam. Mąż tej kobiety zabił mordercę strzelając do niego w bagażniku. A o co chodziło na końcu? Kto tam był w tej celi, czemu ona była w jakimś domku na uboczu? Kto tam siedział i dlaczego?
To że go zabił, to była wersja opowiedziana Benjaminowi. W rzeczywistości nie zabił go, zafundował mu dożywocie.
nie oglądaj filmów po pijaku ani po narkotykach dobra
nie odpowiadaj głupio na czyjeś posty bo szkoda tylko czasu dobra