PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=379766}

Sekret jej oczu

El secreto de sus ojos
7,2 26 504
oceny
7,2 10 1 26504
6,2 4
oceny krytyków
Sekret jej oczu
powrót do forum filmu Sekret jej oczu

Po opiniach i po nagrodach jakie otrzymał ten film spodziewałem się jakiegoś arcydzieła, a zastałem co następuje: kryminał bez zagadki, thriller bez napięcia, romans bez wzruszeń... No może ten dramat, do tego mocno się dłużący jakoś się obronił. Cóż, może ja za dużo filmów oglądam i takie bzdety już mnie nie biorą?

ocenił(a) film na 5
blazej_2

Lepiej bym tego nie ujęła. Pozwolę sobie zacytować w opisie oceny część Twojej wypowiedzi, trafia w sedno :)

ocenił(a) film na 5
blazej_2

To samo powiedziałem po wyjściu z kina!

ocenił(a) film na 8
blazej_2

Tak, to raczej film dla ludzi z jakims tam bagażem doświadczeń i nie oczekujących wgniatania w fotel tempem akcji. Film o pasjach, które kotłują się we wnętrzach ludzi i nie uzewnętrzniających się rzucaniem się bohaterów po ścianach czy rozwałkami.

ocenił(a) film na 8
aququ

Dokładnie, ogółem film był dla dojrzałego widza. Ludzie oczekiwali tu typowego thriler-kryminału, czyli zagadka, coraz szybsze tępo akcji aż do kulminacji w której w standardowych kryminałach jest strzelanina i walą się trupy. Ten film jest inny, to nie tylko thriller, ale i w równym stopniu dramat, zawierający głębsze dno, ukazujący emocje nie te które każdy codziennie wyraża, a te które siedzą głęboko w nas.

Zihat

dojrzały widz był rozczarowany jakością filmu.

ocenił(a) film na 8
harkonen_mgla

Nie myl pojęć. Dojrzały nie znaczy stary. Każdy z pewnymi doświadczeniami życiowymi, mógłby się w pewien sposób utożsamiać z głównym bohaterem filmu i jednocześnie zrozumieć go, a tym samym docenić mistrzowski kunszt reżyserski i grę aktorską na najwyższym poziomie, gdzie emocje zostały ukazane w spojrzeniach bohaterów i między ich słowami nabierając tym samym prawdziwości i wiarygodności dla dojrzałego poprzez doświadczenie odbiorcy. Tym właśnie ten film wyróżnia się od reszty. Emocje były wiarygodne, były stonowane i dystyngowanie wplecione w fabułę, okazywane w mimice twarzy i między wierszami, a nie wyeksponowane jak w tych wszystkich płaczliwych romansidłach nad którymi rozczulają się rzesze ludzi.

Zihat

Fabularne mielizny i infantylność poszczególnych scen, maskowanych fatalistycznym tonem zaprawionym refrenem przejmującego cierpienia, to zbyt mało dla dojrzałego widza. To, że produkt nie zachwyci miłośnika prostej papki, nie znaczy, że zachwyci wymagającego odbiorcę.

ocenił(a) film na 8
harkonen_mgla

Fabuła, którą większość podpina pod kryminał (moim zdaniem zupełnie nie słusznie) stanowi jedynie tło dla relacji pomiędzy bohaterami oraz swego rodzaju spektaklu w którym najważniejszą rolę odgrywają emocje. Osobiście cenię w filmografii wiarygodność, a w przypadku tego filmu uczucia bohaterów były niemal namacalne i to nie te które aktor zagra w jednej scenie. Chodziło tu o emocje które tkwią w człowieku latami, zmieniając jego osobowość. Aby wyrazić to w filmie potrzeba spójności zarówno od strony fabularnej, poprzez grę aktorską jak i scenariusz w którym zawarte są odpowiednie dialogi oraz oczywiście znakomitego reżysera, który będzie w stanie podjąć się tego zadania. W tym dziele wszystko to tworzy spójną, wiarygodną opowieść przepełnioną emocjami, które dostrzec można w mimice czy usłyszeć w tonacji głosu a także znaleźć je między słowami w wypowiadanych kwestiach. Ten film to nie Titanic, ani podobne mu romanse, gdzie mamy morze łez i ckliwą muzykę. Tu mamy do czynienia z ludźmi, których osobowość zmienił los i silne emocje. Choć z czasem, wraz z upływem lat, ustabilizowali się oni, to te uczucia które odegrały w ich życiu tak znaczącą rolę wciąż gdzieś w nich głęboko tkwią. Osobiście oglądałem wiele filmów, ale jeśli chodzi o uczucia i psychikę bohaterów ten jest jednym z najlepszych. Sądzę, że każdy dojrzały widz z pewnym bagażem doświadczeń doceni film i dbałość reżysera o to, aby motywacja bohaterów, jak i emocje, (o których właśnie jest film) były wiarygodne i prawdziwe.
harkonen_mgla mam wrażenie, że jesteś nie tyle wymagającym odbiorcą, co raczej typem widza, któremu choćby pokazano film idealny to i tak powie, że jest kiepski. Jestem ciekaw, czy jest jakiś film ukazujący właśnie emocjonalną stronę bohaterów, który wg. Ciebie jest dobry.

ocenił(a) film na 8
Zihat

Pozwoliłem sobie przejrzeć listę ocenionych przez Ciebie filmów (ostatnie 30, bo na tyle pozwala filmweb) i uświadczyłem się w przekonaniu, że nie jesteś wymagającym widzem, a po prostu wybrednym widzem, który w żadnym filmie nie potrafi znaleźć pozytywnych stron. Na 30 dostępnych filmów. Prócz dwóch ocenionych na 2/10 i dwóch 3/10. Pozostałe oceniłeś na 1/10.To wszytko wyjaśnia.

Zihat

Robaczku gdy chciało Ci się rozgrzać szare komórki zauważyłbyś, że Twój oponent nie bawi się na filmwebie w ocenianie kina, a piętnowanie zaniżających poziom światowego kina gniotów.
Przyjrzyj się tytułom "krytykowanych" miernymi ocenami miernych produkcji i chwilę pomyśl. Naprawdę wymagam zbyt wiele?

Zihat

Zihat rzuć picie (kakao) bo bzdury piszesz. Ustaw sobie filtr wyszukiwania ocen harkonena i znajdziesz bodaj 15 względnie wysoko ocenionych. Za trudne? Naprawdę?
"Sądzę, że każdy dojrzały widz z pewnym bagażem doświadczeń..." - rany co to za styl? Pani w gimnazjum za coś takiego Cię nie gani?
Rany, co Ty masz z tą dojrzałością? Komplesy jakieś? W ilu tematach będziesz wszystko zasłaniał "dojrzałością"? Dojrzej wreszcie młody! :)

Genral_Film

'Zihat' ci świetnie odpowiedział, pokemonie. I co, Zatkało kakao?

mak65

Być może zatkało, ale twoją sfatgowaną mamusie, choć to już raczej sprawa pana Romka z parteru. Co do mego przeciwnika w debacie to nijak uzasadnienia racjonalnego dla zajmowanego stanowiska tam nie znajdziesz. Infantylne uniki, nic więcej. Nie udawaj pchełko, że tego nie dostrzegasz.

ocenił(a) film na 8
Zihat

@harkonen_mgla
W zasadzie miałem już odpuścić sobie odpisywanie pod tym tematem widząc, że ta dyskusja i tak do niczego nie prowadzi, ale dzisiaj wchodzę sobie na FW, patrzę, a tu jakieś nowe powiadomienie, klikam w nie i okazuję się iż przypałętał się tu jeszcze jakiś internetowy chłopiec usiłujący bronić Twoich racji, jednocześnie absolutnie niczego konstruktywnego nie wnosząc do dyskusji, ograniczając się do prymitywnej paplaniny o gimnazjalistach.

Drogi Harkonenie z ocenianiem filmu jest tak trochę jak z ocenianiem potraw. Wymagający koneser kosztując danie ocenia oczywiście jego smak jako całokształt, ale w ocenie ujmie też to co w daniu jest zbędne, lub co powinno się w nim znaleźć oraz nie zapomni ująć również tego co w potrawie sprawiło mu przyjemność, ogółem rzecz ujmując doceni i umieści w swojej ocenie jego pozytywne strony, nawet jeśli dostrzeże (bądź będzie ich przewaga) czynniki negatywne. Taka ocena rzadko kiedy jest minimalna, bo nawet coś niesmacznego może mieć w sobie coś dobrego.
Natomiast osoba, której serwowane są wszelakie dania, różnego gatunku i jakości i na wszystkie grymasi noskiem, mówiąc "ble", nie jest koneserem potraw, a jedynie wybrednym francuskim pieskiem, dla którego wszystko będzie nie wystarczające, choćby zaserwowano najprzedniejsze dania. Alegorii chyba nie muszę tłumaczyć.
Czytałem też Twoje recenzje, przez użytkowników oceniane bardzo słabo. Stylowo są w porządku, dużo tego co w filmie się znajduje jest dostrzeżone, więc skąd tak niskie masz oceny ? Ponieważ oczywiście każda recenzja jest na "NIE", bez obiektywizmu, bez przedstawienia tych pozytywnych stron filmu, które recenzowane filmy jak najbardziej mają.
Nic więc dziwnego iż nawet wybitne filmy z marszu będą przez Ciebie potraktowane jak śmietnik.

@Genral_Film
Kiedyś na osobniki twojego pokroju mówiło się pokemony, dziś nie wiem jakie określenie jest w użytku, to nie istotne. W zasadzie rzadko kiedy odpisuję na tego rodzaju posty, ale tu zrobię wyjątek z racji, że chciałem cię nieco oświecić.
1. Jak użytkownicy nie są w znajomych to nie masz filtrów na cudzym profilu, żadnych.
2. Jak użytkownicy nie są w znajomych nie masz możliwości przeglądania jego tablic powyżej pierwszej strony.
3. Kakao jest zdrowe

Zihat

Rozwijaj się kochanie, rozwijaj!

Zihat

Sam sobie odpowiadasz by debaty przegranej nie kontynuować. Sprytne? Raczej, żałosne.

Zihat

Zihat, niepotrzebnie prztykasz się z prymitywem. Zadajesz sobie wiele trudu, żeby wypowiadać się z należytą kulturą i szacunkiem wobec rozmówców, a tutaj trafił ci się szczeniak niewyżyty w swej złośliwości, niczym nie skonfundowany, z przyjemnością chlapiący jęzorem. Obrazić innych to dla niego przyjemność. A ja się cieszę, że trafiłem na waszą dyskusję, bo widzę że ten film wywołuje skrajne emocje. Czeka u mnie już od jakiegoś czasu na obejrzenie, ale ta mała lokalna batalia rozbudziła moją ciekawość, dlaczego u licha ten film tak was rozochocił. Dzisiaj to sprawdzę i podzielę się wrażeniami. Wolałbym przyznać rację Zihatowi, bo bije na głowę rozmówców swą ogładą, ale jeśli film okaże się wydmuszką, to nie dam rady tego zrobić. Serdecznie pozdrawiam miłośników kina.

Zihat

Nieprzekonująca bierność i strach przez odpowiedzialnością oraz zaangażowaniem, którą polewa się cierpieniem nie może na wymagającym widzu zrobić wrażenia. Jeśli robi wystawia tym samy jednoznaczną ocenę widzowi.
***
Po chwili refleksji dochodzę do wniosku, że niekoniecznie proste gusta widza są czynnikiem decydującym. Być może niewyszukany fabularny i emocjonalny marazm cieknący z ekranu kuszący jest także dla osób o określonych uwarunkowaniach emocjonalnych. Szczerze mówiąc, nie wiem co gorsze.

ocenił(a) film na 8
blazej_2

myślałeś, że uda Ci się go jakoś zaszufladkować, a tutaj taka niespodzianka i niepokój. Piękny film.

ocenił(a) film na 4
blazej_2

Dokładnie !! Kompletnie nie rozumiem tak wysokiej oceny i też oglądam mnóstwo filmów, zwłaszcza w takim klimacie. Ten był wyjątkowo nudny :-(

ocenił(a) film na 9
libra1000

Nie nudziłem się ani minuty...

ocenił(a) film na 7
Kurunir

ja również nie miałem choćby jednego momentu gdzie mógłbym się nudzić podczas filmu.

ocenił(a) film na 5
blazej_2

Zgadzam sie z Toba w 100% co zreszta widac w tym jak opisalem ten film i ocenilem... Uwazam ze ogromnym bledem i wielka porazka jest to ze w roku 2010 film PROROK nie dostal OSCARA. Jest tam ciekawsza akcja lepsza muza i co wazne kreacje aktorskie zapadaja w pamiec. A tu co mamy??? Ehhh szkoda wogle sie rozpisywac... OSCAR nie wiadomo za co jak OSCAR dla Idy niedawno...

blazej_2

Jeśli ktoś oczekiwał intrygującego kryminału lub trzymającego w napięciu thrillera to faktycznie mógł się zawieść. Ale dramat jak dla mnie był to bardzo dobry. Świetnie ukazane emocje w wielu scenach, a poruszane tematy z pewnością nie należą do "bzdetów", w przeciwnym razie można by to samo powiedzieć o każdym innym filmie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones