To bardzo interesujący film. Reżyser ma szczęście, że nie spaprał książki genialnego Kinga i ma szczęście, że w projekt zaangażował Johnnego Deppa, który wybitnym aktorem jest. Otóż Depp to 50% sukcesu filmu, w sensie sukcesu jako dzieła filmowego, a nie sukcesu komercyjnego bo takowy mnie nie interesuje. Depp jest intrygujący, kąśliwy (no dobra -wiem, że to dialogi ale jakby miał takie kwestie wypowiadać za przeproszeniem "kołek" tudzież "łopata" to nic by z tego nie wyszło), naprawdę (oj -jak to się ostatnio rzadko zdarza!!!) zabawny, frenetyczny - no po prostu bomba. PO drugie -bardzo dobrze dobrana muzyka i bez zarzutu -plener i te sprawy. Pod względem technicznym - bardzo dobre kino (Deppa zaliczam tym razem do części technicznych:). No a teraz pożywka do umysłu!! - fabuła miodzio. To, jak gdyby motto filmu, zamieszczone w trailerze - "są okna które powinny pozostać zamknięte" to kwintesencja przesłania filmu ( hm tzn. ja to sobie tak zinterpretowałam:). Okna -czyli części umysłu, sfery, pokłady psychiki - niektóre faktycznie lepiej żeby były -nie drażnione , lub po prostu powinny na zawsze pozostać zamknięte bo inaczej skończy się to tak jak w filmie.
Ogólnie -na seans wybraąłm sięo 10.00 bo tak mi pasowało, po drugie idąc nie byłam jeszcze pewna na co pójdę, los chciał, że trafił na sekretne okno i suma sumarum jestem bardzo happy, że tak się stało.
Film naprawdęgodny polecenia.
Jeden z tych, które, jesli się tylko chce (podstawa w kinie), pobudzi do myślenia i kontemplaci pewnych sytuacji i zachowań.
pozdrawiam:)