eee dzisiaj? slaby pomysl moim zdaniem. zrobili z "Misia" => "Rysia" i co z tego wyszlo? :D
Popieram. Przypomnę jeszcze drugą część "Alternatywy 4" (nawet nie pamiętam tytułu)- też nie udana próba wskrzeszenia dobrej komedii.
Dokładnie to chciałam napisać. Miś - 1980. Rozmowy kontrolowane - 1991. Ryś - 2007. Między pierwszym filmem a ostatnim jest 27 lat róznicy, mkiędzy drugim i ostatnim - 16 lat. Po tych 27 i 16 latach widzimy, jak można z cudnych komedii zrobić g...niota (nie chcę łamać regulaminu).
Cóż... nie pragnijmy za wiele, w końcu to stary film, ale pamiętam, jak mój kolega żartował sobie i wymyślał nowe części, w trzeciej na przykład, ta Lamia miała byc Hitlerem po hibernacji. Lol~!!
Ja bym odradzał, już nawet nie chodzi o to, że nie udało by im się oddać tego klimatu i humoru. Inną kwestią jest to, że w Polsce nie zrobią efektów specjalnych, które będą zadowalające...
Scenariusz drugiej części autorstwa Juliusza Machulskiego jest gotowy od ponad 10 lat, ale Stuhr definitywnie odmówił w niej udziału.
Zresztą tak samo było z ewentualną trzecią częścią "Kilera" Stuhr odmówił ewentualnej kontynuacji roli komisarza Ryby.
Stuhr uważa się za aktora poważnego, a "Seksmisja" zrobiła mu dużą krzywdę.
Takie powroty po latach często się udają np.
serial "Dom" powrócił po 10 latach (mimo braku dozorcy Popiołka)
"Columbo" powrócił po 11 latach
"Gang Olsena" powrócił po 17 latach
"Indiana Jones" powrócił po 19 latach
"Szpital na peryferiach" powrócił po 20 latach
"Czterdziestolatek" Gruzy również doczekał się 60 urodzin.
Wolałbym, żeby powstała 3 część "Kilera"