Świetny film i fantastyczna obsada. Allen udowodnił, że jest mistrzem nie tylko w komedii, ale też w dramacie.
Film dla ludzi potrafiących czytać miedzy słowami.
Allen jest mistrzem w tym temacie.
w jego filmach można mnóstwo niepowiedzianego usłyszeć i niepokazanego zobaczyć.
Doborowa obsada, teksty na poziomie, o scenariuszu i reżyserii nie ma sensu mówić bo to już nie raz zostało powiedziane.
Ocena filmu to 9.3/10
Więcej dramatyzmu, tragizmu i napięcia widzę w sklepie z tanią odzieżą jak rzucą "nowy" towar. Tego filmu nie da się obejrzeć bez jedzenia, napojów a najlepiej wziąć ze sobą książkę, obojętnie jaką, może być nawet z zagadnień fizyczno-chemicznych. Trzeba czymś zająć umysł, żeby przetrwać ten filmowy gniot. Tak patrzę...
więcej
Który film wg Was lepszy? Bardzo zbliżona tematyka.
Before the devil knows you are deatch VS Cassandra's dream.
Co ciekawe, oba filmy obfitują w nie tak powszechną muzykę używaną w filmach.
niezwykle warto isc do kina i zobaczyc SEN KASANDRY, bardziej rozbudwany emocjonalnie niz poprzednia produkcja.
Swietnie sie ogląda.polecam
Bohaterami są dwaj bracia, zwykli ludzie próbujący ułożyć sobie samodzielnie życie, starający wyrwać się ze środowiska, w którym dorastali, i spod skrzydeł rodziców, przy czym każdy chce to zrobić po swojemu.Ian, widzi się w roli przedsiębiorcy, marzy o wybudowaniu hoteli w Kalifornii. Na początku filmu zakochuje się w...
więcejallen znów jakby nie on (po 70.! jak on to robi?), baaaardzo angielski (choć tym razem trochę w stylu brytyjskiego lekko telewizyjnego realizmu, bohaterowie też parweniuszowi mocno), BARDZO teatralny (aktorzy mówią, co robili między poszczególnymi scenami, dialogi są mega sztuczne, "jak możesz pozwalać sobie na taką...
więcej
ten film mozna ogladac w tv ale nie wybierac sie do kina...
pomysl moze i dobry, ale strasznie nudny, wszystko wolno sie rozwijalo...
zmarnowane 17 zł za bilet..:(
i to sie sprawdza w 100%, swietny kryminał z fantastyczna obsadą.
nie mam zastrzezen co do filmu i uwazam ze jest lepszy niz poprzednia produkcja Allena Wszystko gra.
polecam
Gra aktorska OK, pomysł całkiem oryginalny, ale całość to zwykły dla mnie film, który chciał być thillerem.Plus za trzymanie napięcia i chęć zobaczenia zakończenia u widza.
Dlaczego autor "recenzji" nazwal Allena "zbereźnym kurduplem"? Allen sam kiedys tak o sobie poewiedzial?- jezeli tak to powinno sie to znalezc przynajmniej w cudzyslowiu, jezeli nie to prosilbym o jakies sprostowanie lub o zmiane "recenzji" b trudno to cos prawdziwa recenzja nazwac- bardziej przypomina to notatke...
Chyba mój pierwszy film, gdzie Colin używa swojego prawdziwego akcentu (Irlandzkiego) - bo tak to zawsze słyszałem Nowojorski itp./itd. ;P
Chyba się zgodzicie ze mną;>
Trudno ocenić mi ten pogląd. Film z pewnością zasługuje na uznanie. Nie mówi się tu bowiem tylko o fabułe, która swoją dramaturgią dorównuje dziełom Byrona, ale także o świetnych kreacjach Ewana McGregora, ale przede wszystkim świetnego Colina Farella, którego rola w tymże filmie jest po prostu niezwykle przekonująca....
więcejale na duży plus zasługuje zakończenie które było stosunkowo zaskakujące, wszystkie filmy woodego alena są dosyć podobne do siebie.
Woody Allen zajął się tematem morderstwa na serio i wyszło mu to całkiem sprawnie. Film jest dopracowany w wielu szczegółach, a przedstawienie jak różne mogą być ludzkie psychiki, bardzo dobre. Wielki plus dla Colina, który niezmiernie mnie zaskoczył tym, jak wcielił się w postać.
Mimo, że Woody Allen jest mistrzem w...
Trudno nie porównywać tego filmu do dwóch poprzednich Allena. Wszystkie trzy tworzą pewnego rodzaju trylogię o "Zbrodni i karze", z tym, że "Wszystko gra" było zrobione na poważnie, "Scoop" komediowo, a "Sen Kasandry" próbuje łączyć obie konwencje (co się chwilami udaje). Niestety -z tych trzech filmów najnowszy jest...
więcejjedynie Collin mnie nie zawiódł,ale jego uwielbiam,wiec moze nie jestem obiektywna, ogólnie film nudny, po prostu, za długi, i w sumie nic ciekawego się nie dzieje, schematyczne sceny, odczucia, kolej rzeczy przewidywalna. Chyba jednak nie lubie filmów Allena. choć przyznam,że niektóre sceny mnie rozbawiły( dzięku...
Uznanie Snu Kasandry za "najlepszy film Allena" jest dowodem na to, jak wielka siła tkwi w języku. Nie przeczę, że jest to film zaskakujący, ale to jeszcze nie powód, by go chwalić; wprost przeciwnie. Nie sądziłem, że błyskotliwy aktor i inteligentny reżyser, jakim jest Woody Allen poważy się na publiczne...