Plakat ciekawy (np. "Doda Ci sił"), Zanussi - reżyser, Kilar - kompozytor, dobra obsada, gatunek - czarna komedia, to wszystko mnie skusiło. Ale powiem Wam szczerze, że wynudziłem się strasznie. I pierwszy raz chyba żałowałem wydanych pieniędzy na bilet (dobrze, że studencki miałem ;-)) Totalna masakra. Nic mi się w tym filmie nie podobało. I na pewno nie było to komedia. Tym bardzie czarna. A najbardziej wkurza mnie to, że takie instytucje, jak PISF dają kasę na takie szmiry. Pani Agnieszko, po co?