film rewelacyjny, gdyby nie to ze plynie z niego bardzo smutny moral- milosc toza malo...smutne ale prawdziwe...generalnie duzo smiesznych scen, genialna uma i meryl, ale zakonczenie...tak mi sie smutno zrobilo:<
polecam wszystkim ktorzy wiedzą co to milosc i jaka potrafi byc trudna.
no ja właśnie też myślałam, że może razem będą na końcu....a tu taka dupa blada..ble.. no ale film fajny ;)
Stwierdzam po obejrzeniu go przed chwila na TVNie, ze to chyba bedzie moj ulubiony film...
W końcu dałem mu 10/10.
Ale zakończenie...eh, myślałem, że coś po tej scenie jeszcze będzie a tu nic.