Gdyby nie Meryl Streep i babcia waląca się patelnią po głowie ;) nie było by tego filmu - i może lepiej by się stało. Temat na komedie romantyczną dość ciekawy, ale wykonianie pozostawia już sporo do rzyczenia. Ten 23 był człekiem co najmniej dziwnym - serio, kto wolał by gre komputerową od przyjemniej, intymniej chwili z piękną kobietą? Nie mówie zakończenie dość ciekawe i realistyczne - bo rzeczywiście w życiu pewnie jest tak, że nie ,, all you need is love", ale czemu to zakonczenie jest tak, dziwne rwane, ze nie chciala miec z nim dziecka i do piero po roku dowiadujemy sie, ze sie rozsatli? Dziwne to filmiszcze, ale posmiac sie nieco mozna...