Nie jestem miarodajna, bo kocham Bollywood <3 na dużym ekranie, a to tak rzadko się zdarza. Świetna Anushka, świetna muzyka, fabuła średnia, ale akceptowalna :-) no i pojawił się znienacka SRK <3 dzisiejszy seans to prawdziwe katharsis.
Mam to samo. Też kocham bollywood, kocham SRK (ten głooos... wyglądał cudnie!!)film mimo zastrzeżeń to do przerwy super zabawa, wiele nawiązań muzycznych i cytatòw z kina bolly- coś takiego fan kocha.Od przerwy trochę poszaleli ze scenariuszem, ale i tak ok! Zaskoczył mnie bohater- swoją rolą przekonał mnie do siebie- wstępnie oceniłam go błędnie, a chłopak dał radę. Anushka- petarda