Jak dla mnie najlepsza część z serii "Niezgodna". Minimum romansu, maksimum efektów i akcji. Czy fabuła banalna? Pewnie tak, ale ja się miałem dobrze bawić i wyluzować i to właśnie otrzymałem na 2 godziny.
Jeśli ktoś oczekiwał głębszych przemyśleń bohaterów - tu się zawiedzie, natomiast ci którym pierwsze dwie części się nie podobały tą sobie odpuści, a szkoda, bo jest lekka, łatwa i przyjemna w odbiorze, i odbiega od schematu pierwszych dwóch.
Bo obejrzeniu "Zbuntowanej" z lekką torturą zabierałem się za "Wierną" .. a po "Wiernej" jednak z przyjemnością poczekam na dalszy ciąg, pod warunkiem, że nie zrobią z tego mdłego romansu.