Hmm czy ja wiem.... Dobrze się ogląda. A tak btw. tak sobie oglądam 2 część ekranizacji dzisiaj 9 marca i patrzę kiedy premiera 3 części a tu booom to dzisiaj światowa premiera 9. marca 2016 xD

mam tak samo ! skończyłam oglądać 2 część, więc szybko szukam informacji, kiedy będzie 3, a tutaj niespodzianka =) już niedługo =)

Ja tak miałem z Więźniem labiryntu :D

Zgoda.

Scenarzyści uznali, że 3-cia część sagi jest słabo napisana i przedstawili swoją alternatywną historię sf.
Czyści genetycznie ludzie i ich czyste miasta kontra brudny zanieczyszczony świat.

Książka miała swoje nielogiczności ale przynajmniej była lepiej osadzona w klimacie post apokalipsy.

Największą żenadą w filmie, są nieograniczone ilości broni i amunicji całkiem jak we współczesnych konfliktach wspomaganych przez USA.
Przeciwne strony walą do siebie z amerykańskiej broni i interes się kręci.

Tak na marginesie Twojej wypowiedzi: Rosja eksportuje zaledwie 4 procent mniej broni niż USA. Skoro, jak piszesz, we współczesnych konfliktach obie strony "walą do siebie z amerykańskiej broni", to znaczy, że rosyjska po wypróbowaniu jest natychmiast utylizowana? Czy raczej istnieją niewymienione przez Ciebie konflikty, w których obie strony walą do siebie z rosyjskiej broni?

Odnośnie filmu to miałem takie skojarzenie po zapaleniu się światła.
Są 2 nieśmiertelne zjawiska w każdej formacji społecznej w historii.
- manager/dyrektor dużego projektu zawsze będzie tak nim zarządzać aby projekt istniał dalej. Istnienie projektu oznacza dla niego pensję i bonusy.
- czego ale broni dla obydwu stron nigdy nie zabraknie dopóki USA rządzą.

To jest chyba niezamierzony efekt tej serii.

Przydało by się więcej logiki w Twojej wypowiedzi. 4% liczone od czego?
Sprawdziłem w netcie 2014 (program SIPRI ds. Światowych Wydatków Militarnych):
USA 31% światowego obrotu
FR 25% światowego obrotu bronią.

Z drugiej strony maksymalna wartość rosyjskiego eksportu broni, miała miejsce w 2012 r i wyniosła 15 mld $.
(podobne wyniki 2014 r).

4 procent w skali całości handlu światowego, oczywiście. Liczone od wartości, bo inaczej się nie da. Wg moich danych 27 kontra 31, za 2015. Widać się zmienia. Rosja z uwagi na Ukrainę musi dozbroić własną armię...
Napisałam na marginesie, bo zawsze mnie zastanawia, dlaczego to USA uznaje się za zarabiające na konfliktach, skoro jest jeszcze wielu innych dostawców (44 procent tych, którzy nie są ani Amerykanami, ani Rosjanami). W tym takich, którzy teoretycznie w żadnych konfliktach udziału nie biorą. Jak Włochy. I takich, których tak naprawdę bardzo trudno sprawdzić. Jak Chiny :-)
I zaczynam rozumieć politykę PiS dotyczącą filmów. O nas tylko dobrze. I tylko o tym, co chcielibyśmy, aby wiedziano. Inaczej wyjdziemy na tym jak USA...

Znów stosujesz pewne uproszczenie. Wyjaśnię na przykładzie konfliktu w Syrii:

Strony konfliktu:
1. Syria
2. kraje GCC
3. Turcja
4. Kurdowie
5. ISIS
6. Irak
7. Iran
Z tych 7-miu stron, USA sprzedaje/daje broń 5- ciu, pozycje 2-6.

Podaj jeden konflikt, w którym taką metodę stosuje FR. Jest ona za słaba na taką grę.
btw nie jestem rusofilem wręcz przeciwnie ;)

Nie trzeba długich poszukiwań, żeby stwierdzić, że Irak kupuje broń od Rosji (rakietowe miotacze ognia TOS-1A Buratino i wyrzutnie BM-21 Grad za miliard dolarów), Turcja od Chińczyków, Kurdowie dostają broń od Niemców (po czym ją sprzedają dalej), a ISIS było uzbrajane przez... Turcję. Więc być może upraszczam, ale nie tylko ja :-)

film dla nastolatków. Dziecinny, głupi i przewidywalny. Poza tym wszystko już było w innych filmach :) Ale młodzi nie widzieli więc się może podobać...

Zapomnij o 'innych filmach'. To już było w poprzednich częściach. Serum takie czy inne wydaje się wymęczonym, ale ulubionym tematem autorki książek i co za tym idzie twórców filmów. Zewnętrzny świat jest jedynym wątkiem innym niz zawarte w poprzednich częściach, ale w sumie nie wiele zobaczyliśmy tego zewnętrznego świata xD

Po 1 części zmienił się reżyser - i wszystko jasne... : )

1 część była najlepsza, później tylko gorzej

2ga też była jeszcze ok, 3cia za to to Power Rangers :)

Też uważam, że 2 była dobra. Moim zdaniem może nawet lepsza niż 1, ale ją też bardzo lubię. 3 oglądałam już tylko dla rozrywki oglądania.

Nie zapomnij że będzie jeszcze 4ta ;DDD

A mimo to oceniasz na *? O gustach się nie dyskutuje ale przeginasz

Jestem innego zdania, jest to pełnoprawne s-f, pełno gadzetów i nowinek techniologicznych, chociażby świetne inteligentne tarcze przepuszczające pociski tylko w jedną stronę. Nie widziałem ostatnio tylu fajnych nowoczesnych technologii. Fabuła ma swoje minusy ale to jest jedyny film który próbuje coś przekazać i niektóre teksty są naprawdę dobre. Igrzyska śmierci się chowająprzy tej trylogii moim skromnym zdaniem.

Zgodzę się z tym, że to coraz większa 'nuda', lecz oceniam tutaj książkę. Najlepiej moim zdaniem czytało się dwie pierwsze części. Trzecia była dla mnie po prostu kiepska, co sporadycznie mi się zdarza biorąc pod uwagę ilość książek, które czytam... Jeżeli film jest tak kiepsko nakręcony, jak napisana książka to chyba sobie odpuszczę ten seans.

Zgodzę się, trzecia była nudna, ale w filmie tylko pogorszyli fabułę...

A mi sie trzecia podobala, zwlaszcza koniec. Sa gusta i gusciki :P

mi się też koniec książki podobał. UWAGA SPOILER! cieszyłam się, jak Tris umarła bo wkurzała mnie od połowy drugiego tomu...

Poszłam, bo myslałam, że to będzie zamknięcie serii, niestety robi sie z tego Moda na sukces. Shailene chyba odpuscila treningi, bo jakas tlustawa się zrobila

niestety, ale zgadzam się. Im dalsza część tym słabszy film. W Wiernej efekty aż śmieszne (bańki chroniące przez zanieczyszczeniami). Dialogi słabe, sceny pocałunku głównych bohaterów dziecinnie nakręcone... Wynudziłam się w kinie. A mogłam iść na Zjawę :D
Seria nie umywa się do serii Igrzysk :)

Z ekranizacjami książek jest ten problem, że ciężko jest taki film ocenić nie odnosząc się do pierwowzoru (osobom które czytały książkę). Niemniej jednak oglądałam film z mężem, który książki nie czytał. Ja czytałam. Oboje mamy niestety tak samo złą opinię o tym filmie :(
Ja - jako osoba, która książkę zna - jestem wręcz zniesmaczona nazywaniem tego filmu adaptacją. Ciężko mi powiem znaleźć CHOĆ 1 scenę, która byłaby zrobiona w oparciu o książkę! Poprzednia część miała masę niezgodności. Ale w tej nie można już nawet mówić że jest ,,niezgodna". To jest po prostu samodzielny twór nie mający nic wspólnego z książką Veroniki Roth. Przykre trochę,
Abstrahując jednak od książki, sam film jest po prostu nędzny. Brak jakichkolwiek relacji miedzy bohaterami, brak emocji który skutkuje tym, że widz przestaje rozumieć ich intencje, powyrywane pojedyncze sceny które nie tworzą całości. Jednym słowem słaba próba stworzenia filmu Sci-Fi.

Po nikłej przyjemności obejrzenia Piątej Fali myślałam, że ciężko będzie o słabszy film tego gatunku. Jednak może.

To fakt...

niestety nie mogę się zgodzić z tą opinią, bo sugeruje ona że pierwszy film był w jakiś sposób dobry

Po przeczytaniu calej trylogii wzielam sie za obejrzenie "ekranizacji" i oczywiscie nie zawiadlam sie film nie ma nic wspolnego z ksiazka. Pierwsze 2 czesci moze i jakies wspolne watki posiadaja ale ogladajac czesc 3 nie widzialam zadnego a szkoda.

Twoja opinia to nie pierwsza z jaką się spotykam, która uważa, że książki są o wiele lepsze. Chyba będę musiał się w nie zaopatrzyć.

Mnie się bardziej podobał film :)

Moim zdaniem dwójka była najlepsza, a ta no niestety, ale totalna porażka. Spodziewałem się czego o wiele lepszego...

Najgorsza część "Niezgodnej". Wynudziłam się jak nigdy, co chwilę sprawdzałam Facebooka podczas filmu :D Dziwne były te efekty specjalne. Aktorzy jacyś tacy niezbyt zaangażowani, a Tris mnie denerwowała. Ogólnie jestem na nie, nuda straszna.

Dokładnie. Pierwsza część była naprawdę interesująca , miała w sobie więcej treści niż efektów. Taka ... niewymuszona, naturalna, ciekawa.... fajna gra aktorów i choć oklepany temat ( apokaliptyczny świat ) to oglądało się dobrze... i.... była chemia pomiędzy głównymi bohaterami ; ) Zachęciła mnie do sięgnięcia po książki i jak dla mnie była lepsza od książki : P Niestety zmiana reżysera zabiła to co było atutem części pierwszej. Trójka ....to już totalne dno....