Ocena 4,8 zdecydowanie zawyżona. Jeszcze na żadnej bajce tak się nie wymęczyłem jak na tym czymś. Dialogi i fabuła tak naciągana, że zamiast bawić jest po prostu żenująca. Każdy żart trąci sztucznością i wygląda jakby był wymyślany na siłę. Bajkę polecam tylko masochistom.
Nie widziałem gorszej kontynuacji tylko. Raz się tylko śmiałem.Film jest robiony na na siłę ,bo jest bardzo mało pomysłowy. Co się stało z postaciami z części 3
pamiętam że była tam jakaś niedźwiedzica co się z nią stało. No i zmiana obsady
też mnie rozczarowała. Krzysztof Banaszyk jako Boguś i Grzegorz Kwiecień...
Obejrzałem wszystkie części i ta równiez pozytywnie mnie zaskoczyła. Tylko dlaczego jest nazywana część czwarta. A gdzie trzecia?
a Boguś, Elliot i Kabanos chcą stawić mu czoła. Żeby zobaczyć tego prawdziwego wilkołaka, trzeba dotrzymać do końca animacji, bo dopiero wtedy ten nie wyimaginowany wilkołak się pojawia. Animacja mało pomysłowa zupełnie nie śmieszna, może dwa, czy trzy razy można się było nieśmiało zaśmiać. Słaba kontynuacja serii...