jeśli ktoś widział starsze i nowsze wersje srodze się zawiedzie.. holmes ukazany jako ćpun, niespecjalnie bystry. okropnie oklepany temat zabójcy [ale nie będę spojlerować..]. zabójca może przejść z uprowadzoną i odurzoną dziewczyną na plecach przez pół rezydencji, ulice londynu i NIKT go nie widzi. innym razem "podstępnie" ucieka policji, która po trzech krokach wielkiego pościgu przestaje go ścigać. płytkie, oklepane, 0 tajemnicy. dałam 3 za grę aktorską damskiej części obsady. totalne rozczarowanie..