Mógłby mi ktoś powiedzieć jak się skończyło? Oglądałam tylko do momentu jak głw bohaterka przyszła do tego typa co zgwałcił jej koleżanka. I widziałam jak pokazała cycki i później już nic...
nie pamiętam dokładnie, ale najwyżej będzie troszkę anachronicznie.
odwiedziła przyjaciółkę i powiedziała jej, co dla niej zrobiła (bo pobiła potem tego faceta), a przy windzie zdecydowała sie zajrzeć też do tej głównej tancerki, którą zrzuciła. w sumie tamta przyjęła ją jak przyjaciółka, miała już 8 lat pracy za sobą, włożyła jej kapelusz na głowę i poprosiła o buziaka. widocznie nie była wcale zła. naomi bardzo dobrze sobie radziła, ale to chyba nikogo nie zaskakuje. dostawała krocie, przy ulicach wisiały wielkie bilbordy z nią jako boginią. [widziała występ tego znajomego (nie wiem w którym to było momencie), w sumie trochę kiepski, z jakimiś trzema babkami. on w sumie chciał, żeby do niego wróciła, ale ona się nie zgodziła.] końcówka jest taka, że widocznie zmęczona, może znudzona tym życiem poszła na autostradę, miała kapelusz, okulary, w koncu ktoś się zatrzymał, wsiadła, zdjęła okulary, facet na to wybałusza oczy i brzdąka "to ty...", no i mówi, żeby gdzieś tam ją wiózł, nie wiem, chyba wyciągnęła jakiś pistolet, czy coś... czyli, o czym gdzieś tam w środku filmu była mowa, wraca do swojej ciemnej strony i łamania prawa...
a ja ta koncowke zrozumialam, ze ona wyjezdza z tego miasta bo osiagnela to co chciala (jak powiedziala na samym poczatku gdy jechala stopem) W sumie musiala wyjechac. Koles dowiedzial sie kim ona naprawde jest. Film niby prosty a mozna z niego wiele wnioskow wyciagnac. Ona osiagala kazdy swoj cel! Zdobyla go i wyjechala narobic gdzie indziej szumu ;)
no ale przeciez kazdy mogl to inaczej zrozumiec
pozdrowienia