był żenujący, racja

strasznie mnie denerwował z tym swoim "bebłaniem"
tylko dla Bena B. udało mi się dotrwać do końca filmu

W zaswiatach to samo. Jak stary cawboy

on tak teraz we wszystkich filmach mówi zaczęło się od filmu w którym grał teksańczyka i to jest taki teksański akcent ale ogólnie masakra co teraz z tą mową on robi i ta morda wręcz niestrawna jak cokolwiek mówi

On tak po prosu sepleni od lat...
Moim zdaniem najlepszy był tylko w Prawdziwe Męstwo 2010 z rewelacyjną Hailee Steinfeld...
https://www.filmweb.pl/film/Prawdziwe+m%C4%99stwo-2010-506212


PS
podobnie seplenił nieodżałowany Sean Connery - ale nie przeszkadzało to nikomu...

W prawdziwym mestwie to pozamiatał konkretnie.