Pod koniec filmu, gdy dwie siostry ze sobą walczyły, można było je rozróżnić po kolczykach, a i tak się w tym machnęli. -.-
A nie zwrocilem na to uwagi. Ja w scenie tej walki rozroznialem je po rekawach. Jedna miala krotki druga dlugi. I fakt po strzale wydaje sie ze to ta "dobra" zostala trafiona.
Ogolnie scenariusz w tym filmie wola o pomste do nieba. Jak naklonili do zagrania w takiej szmirze Glenn Close to nie mam pojecia. Motyr przewodni calego filmu to niewykorzystany potencjal.