UWAGA SPOILERY przez pierwsze 30/40min nawiązujemy jakiś kontakt z tymi bohaterkami a potem jedna po drugiej ginie i film zamienia się w jakąś papke, rozumiem że reżyser nie chciał iść w stronę taką że każda przeżyje i wszystko będzie fajnie, ale te ich śmierci były takie meh.. Dał bym 5, gdyby nie to że na końcu filmu, dostajemy info że to poniedziałek za tym stoi (mimo wszystko to było przewidywalne, też to przewidziałem)