Ale bzdura z tym że w przyszłości będą przezroczyste ekrany, tak samo jest w "Igrzyska śmierci" i nie tylko. Nie wiem skąd im to do głów przychodzi, bo bardzo wątpię że ktokolwiek chciałby taki badziew, na którym zamiast widzieć ładny obraz, prześwituje wszystko i przez to obraz jest nieczytelny. Mało tego, z drugiej strony ekranu każdy może zobaczyć co się ogląda.
Niejako sam sobie odpowiedziałeś: wady, które wymieniłeś dla użytkowników są z punktu widzenia filmowca zaletami.
Głównie chodzi o dużo łatwiejsze komponowanie kadrów i utrzymywanie uwagi widza na ludzkich twarzach a nie na szczegółach technologicznych symulowanego świata.