PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=701567}

Siedem sióstr

What Happened to Monday
6,7 38 037
ocen
6,7 10 1 38037
5,7 3
oceny krytyków
Siedem sióstr
powrót do forum filmu Siedem sióstr

A tytuł to nie powinien być "Co Stało Się z Poniedzialkiem?

danglan

oczywiście że powinien,
nie wiem skąd szacowny film web wziął tyt oryginalny "Seven Sisters",
skoro oryginalny brzmi właśnie "What Happened to Monday"

tisoc

Macie ludzie jakąś nerwice z tymi tytułami. Film jest również dystrybuowany pod takim tytułem i w języku polskim brzmi dobrze. Ale proste, nie mam nic mądrego do napisania to się uczenie tytułu.

LeiaSkywalker

polska jest jedynym krajem, gdzie wie się lepiej od twórców i zmienia się oryginalne tytuły na jakieś badziewia, rodem z kosmosu, które się roją zakompleksionym tłumaczom.
tu nie chodzi o nerwicę tylko o rzetelność i szacunek wobec twórców.
może pozmieniajmy sobie też nazwiska aktorów, reżyserów etc
tytuł pełni wiele ról, jest integralną częścią dzieła, i nie możesz sobie go zmieniać na dowolny, bo masz akurat takie widzimisię...
szkoda że tego nie rozumiesz...

tisoc

Naprawdę sądzisz że te tytuły się tak zmienia że względu na widzi mi się tłumaczy? Szczerze wątpię. Poza tym akurat tytuł Siedem sióstr jest nadany nie tylko w Polsce. I nie tylko w Polsce tytuły są dopasowywane do specyfiki danego języka. I nie róbmy z twórców obrażonych księżniczek. Tytuły, szczególnie takich filmów też nie są nadawane jako odzwierciedlenie artyzmu autorów a raczej w wyniku określonych badań społecznych. I nie sądzę że kogokolwiek obchodzi pod jakim tytułem jest ten film w Polsce a słupki i zyski.

LeiaSkywalker

otóż mylisz się
tak jak już wcześniej napisałem oryginalny tytuł tego filmu brzmi: "What Happened to Monday" i taki też pojawia się w czołówce filmu. zresztą ma on swoje uzasadnienie dalece głębsze, niż te nieszczęsne siedem sióstr. nie znam przykładu by polski tytuł (i nic tu do rzeczy nie ma specyfika języka) był udanym tworem. o kuriozach wirującego seksu, czy szklanej pułapki etc nie będę już wspominał . w całej europie zachodniej tytuły zostawia się w originale, to też jest jakieś wyjście. ale naprawdę większość wiernie i swobodnie można przetłumaczyć na język polski. pozdrawiam

tisoc

https://movies.stackexchange.com/questions/83868/why-did-netflix-rename-what-hap pened-to-monday-to-7-sisters?rq=1

http://www.imdb.com/title/tt1536537/

Ach...ci niedouczeni Polacy.

I takie pytanie, może w końcu znajdę odpowiedź - dlaczego "Szklana pułapka" to zły tytuł? Niesamowicie chwycił i pozostał w świadomości na wiele lat. Wirujący sex się nie przyjął, co świadczy o tym, że faktycznie tytuł fatalny. Nawet moja mama używa angielskiego. Ale ciągle jako argumenty pojawiają się te dwa tytuły.

LeiaSkywalker

dlatego, że odnosił się do miejsca akcji pierwszego filmu czyli wieżowca, kiedy następne filmy wi wieżowcu już się nie działy...

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
BartasBartas

KRETYNIZMEM MOŻNA NAZWAĆ ZŁE TŁUMACZENIA....
można to również nazwać debilizmem i idiotyzmem

leszek_kw

naprawdę szkoda słów.
nie warto rozmawiać z ludźmi takimi jak BartasBartas, jedyne bowiem co on potrafi to tylko hejtować i obrażać innych, tak bowiem pojmuje swoją obecność na film webie, mało tego, podejrzewam że jest z tego dumny.
pozdrawiam

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 6
BartasBartas

Brawo, w końcu ktoś coś mądrego napisał w tej sprawie! Drugiemu panu, który tak jest oburzony na (jego zdaniem) niewłaściwe tłumaczenia tytułów, polecam książkę "Tłumaczenie filmów" Belczyka - dowiesz się z niej m. in. dlaczego tytuł "Wirujący seks" jest jak najbardziej właściwy. Może przestaniesz się już wtedy ośmieszać. Gardłujesz się, chłopie, a nie masz o temacie zielonego pojęcia!

tisoc

Uwielbiam ten argument. I uwielbiam się z nim nie zgadzać. Ok, dystrybutor nie przewidział kolejnych części i w tym kontekście tytuł okazał się średnio trafiony. Ale mimo wszystko utrwalił się w świadomości widzów i już później nie miało większego znaczenia gdzie rozgrywa się akcja. Szklana pułapka równa się Bruce a nie szklany wieżowiec. A sam tytuł moim zdaniem świetny, chwytliwy.

LeiaSkywalker

tak samo w świadomości widzów utrwalił się wirujący sex, albo jak ugryźć 10 milionów etc etc

tisoc

Myślę, że się nie utrwalił. Zdecydowanie częściej w odniesieniu do tego filmu, podawany jest tytuł oryginalny.

LeiaSkywalker

myślę, że każdemu z widzów tytuł "wirujący sex" kojarzy się jednoznacznie z tym właśnie konkretnym filmem.

tisoc

Ale powszechnie używany jest tytuł "Dirty dancing". Poza tym jedna jaskółka wiosny nie czyni. I ten jeden nietrafiony tytuł też o niczym nie świadczy. Poza tym jak można by go przetłumaczyć żeby było sensownie: Plugawy taniec? Sprośny taniec? Czy może całkowicie dosłownie: Brudny taniec? Faktycznie, opcje rewelacyjne.

LeiaSkywalker

co masz przeciwko "brudnemu tańcowi"?. przyzwoity, chwytliwy tytuł, a przede wszystkim wieloznaczny.
po za tym to nie jedna jaskółka, bo są ich całe stada.
jeszcze raz powtórzę; tam gdzie to jest możliwe dosłowne tłumaczenia są wskazane, w przeciwnym razie powinno się pozostawić tytuł bez tłumaczenia. bo wszelkie "improwizacje" dla mnie są chore i pozbawione sensu, a co najważniejsze zbędne.

ocenił(a) film na 8
tisoc

Kilka tytułów w polsce sie nie udało, tak jak ktoś pisał wyżej ogólnie zmienianie tytułów to czysty marketing. Lub np. Dlatego ze nie musimy umiec wszystkich jezykow (bo nie sa tylko tytuly angielskie prawda?) aby powiedziec komus ze np. Ten film jest fajny.
Niektore tytuly po prostu lepiej chwytaja w danych krajach, a akurat w tym przypadku mysle ze tytul "Siedem Siostr" jest o niebo lepszy niz "Co sie stalo z poniedziałkiem" ktory... No umowmy sie juz sporo zdradza filmu! Pozatym moim zdaniem brzmi jak kolejna glupia komedia.. I moze nawet jeszcze romantyczna.. No a "Siedem siostr" hmm brzmi dla mnie troszeczke mistycznie, nie wiem co tam w tym tytule siedzi jakis thriller moze? A taki jestem zimny dran, ze zarowno tytul jak i np. Okladka ksiazki, plakat filmu nie jest mi obojetna i ma na pewno jakis wplyw na to czy obejrze film/przeczytam ksiazke czy nie...

Pozdrawiam

elaskawski

ok to odbiję piłeczkę w ten sposób:
jesteś twórca np. pisarzem, pracujesz nad książką dłuższy czas i kiedy dzieło jest gotowe ktoś ci zmienia tytuł, bo twój mu nie pasuje i wg niego jest idiotyczny...(znam takieprzypadki wycofywania książek ze zmienionym przez wydawce tytułem z półek księgarskich)
i co?

ocenił(a) film na 8
tisoc

Okej.. Ale mysle ze kazda taka zmiana tytulu jest konsultowana przez dystrybutora filmu z tworcami/producentem i musi byc uprzednio zaakceptowana. W ogole kiedy podpisuja umowe dystrybucji na jakis kraj pewnie jestbw niej okreslone pod jakim tytulem bedzie odbywala sie promocja a później dystrybucja

elaskawski

nie jestem do końca o tym przekonany
znam za to boje reżyserów o to by zachować ich tytuł, czasami przegrane, bo dystrybutor, producent żądzą nie tylko kasą niestety

ocenił(a) film na 8
LeiaSkywalker

jedna jaskólka..... jak dla mnie to cala formacja powietrzna
Wrong Turn- droga bez powroty
Higlander - niesmiertelny
Duplex - Starsza Pani Musi Zniknąć
Con Air - Lot Skazańców
Step Up - Taniec Zmysłów
Michel Vaillant - Najlepsi z Najlepszych
Eternal Sunshine of the Spotless Mind- Zakochany bez pamięci,
Black Hawk Down - Helikopter w ogniu
Save the Last Dance - W Rytmie Hip-Hopu
Brokeback Mountain - Tajemnica Brokeback Mountain
White Chicks - Agenci bardzo specjalni
Good Will Hunting- Buntownik z wyboru
Kevin & Perry Go Large - Chłopaki Na Ibizie
Green Street Hooligans - Chuligani
A Night At The Roxbury - Odlotowy Duet
The Whole Nine Yards - Jak ugryźć 10 milionów
In Bruges - Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj

seriale:
Desperate Housewives - Gotowe na wszystko
In her shoes - Siostry
10 Things I Hate About You - Zakochana Złośnica
prison break- skazany na śmierć
Married... with Children- Świat według Bundych


znalazloby sie pewnie jeszcze wiecej perelek ale nie przychodza mi do glowy ;)

leszek_kw

Są tytuły i tytuły. Wiele tytułó ma kontekst kulturowy. Jak niby przetłumaczyć jakiś idiom jeśli nie występuje podobny po polsku? ALbo dane słowo ma zupełnie inny wydźwięk? I tu kilka na szybko z powyższej listy:
- Dirty dancing - że niby co? Nieczysty taniec, brudny taniec? Co to znaczy po polsku? Więc może Wyuzdany taniec? To już wolę Wirujący seks
- Black hawk down - odnosimy się do slangu, jak ma to być po polsku? Uziemiony śmigłowiec transportowy? WTF?
- Con Air? Jak wyżej tylko jeszcze gorzej. Nadzorowane linie lotnicze?
- Step up -Schodek wyżej? A jak to się niby ma do treści filmu?
- The Whole Nine Yards - tu dopiero mamy zagrywkę, bo nawet anglojęzyczni językoznawcy nie wiedzą skąd to powiedzenie pochodzi...
Weźcie coś na rozluźnienie. Film jest europejski i w krajach europejskich nosił tytuł Siedem sióstr a tylko na rynek amerykański wszedł jako What....

pstry16

Ja już na to odpowiedziałem dwa wpisy wyżej.

ocenił(a) film na 7
leszek_kw

dorzucę jeszcze "The Hitman's Bodyguard" - "Bodyguard Zawodowiec" WTF?

tisoc

;)))

tisoc

Ale wiesz, że to nie tylko w Polsce jest ;Szklana pułapka'? Po hiszpańsku jest 'Jungla de cristal'

Woockash75

głupota bywa bardzo zaraźliwa....

tisoc

Wybacz, nie bardzo rozumiem, możesz rozwinąć?

Woockash75

cały ten post jest rozwinięciem tego
przerabianie tytułów to głupota i idiotyzm i to że ktoś to robi nie znaczy że jest to mądre i dobre

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
LeiaSkywalker

Sorry ale "Szklana pułapka" to fatalny przykład. Gdyż TVN przez lata torturował ludzi tym tytułem wiec i odbił się na ich swiadomosci

LeiaSkywalker

otóż pow Ci jedną rzecz wypatrzenie tytułów jest straszne, mój partner jest anglojęzyczny, więc oglądamy filmy w tym języku, a później ja chcę coś dodać na fil web a tu tytuł zmieniony a ang nie ma... i tak zdarzyło się, że tytuł był w 1 języku - Polskim i tlumaczenie z kosmosu! więc tak to coś zmienia i utrudnia!

willemite

Nie za bardzo rozumiem, co z tym ma wspólnego Twój anglojęzyczny partner. Polecam poniższa wypowiedź użytkownika staryzgred. Bardzo konkretnie wszystko uzasadnia.

tisoc

Jako uzupełnienie można poczytać odniesienia na samym dole do podobnych tematów pod pierwszym linkiem. Okazuje się, że jest masa tytułów różni się w dwóch krajach anglojęzycznych.
Jeszcze taki przykład mi wpadł do głowy - Życie Adeli. Dosłowny przekład z oryginału francuskiego w polskiej wersji - w angielskiej natomiast "Blue is the warmest color".
Naprawdę te zabawy z tytułami to nie jest nic dziwnego i nie jest domeną zaściankowych Polaków.

LeiaSkywalker

nie widzę żadnych odniesień na samym dole....

tisoc

Why was the Avengers movie called something different in the UK?

Why do many movie titles differ between the U.S. and the UK?

Why was the title changed to Dark Kingdom in the German release?

tisoc

Tytuł siedem sióstr został nadany między innymi w Belgi, Szwajcari, Francji i Włoszech a oprócz tych krajów w co najmniej kilkunastu innych. To co napisałeś, że Polska jest jedynym krajem, gdzie wie się lepiej od twórców i zmienia się oryginalne tytuły i, że w całej zachodniej Europie nie zmieniają oryginalnych tytułów jest po prostu kłamstwiem.

Nariel_ArYarrel

Temat jest mocno spłowiały. Ja powtórzę tu to co mówiłem po wielokroć. Mnie się takie manewry z tłumaczeniam tytułów ZUPEŁNIE NIE PODOBAJĄ I NIE TRAFIAJĄ DO MNIE TYM BARDZIEJ ŻE NIE WIDZĘ ICH NAJMNIEJSZEJ CELOWOŚCI.
Ten film jest o tyle szczególnym wyjątkiem, że prawdziwy tytuł jest wyświetlany na napisach wstępnych...

ocenił(a) film na 8
LeiaSkywalker

Masz rację LalaSkaj

ocenił(a) film na 7
tisoc

jesteś zabawny, nie tylko Polska, a cały świat, wiesz kto między innymi lubi zmieniać tytuły bez żadnego uzasadnienia? Amerykanie... Jednym z najbardziej idiotycznych, i śmiesznych przykładów to koprodukcja koreańsko-amerykańska o tytule Wonderful Days, który mimo, że jest w języku angielskim został zmieniony w USA na Sky Blue, bo uznano, że sprzeda się lepiej pod takowym tytułem.

Herushingu

ale to była decyzja twórców.
możesz dla własnych potrzeb sam/a nadawać tytuły jakie tylko ci się w głowie roją,
mnie drażni i uważam to za chore a co najgorsze zupełnie niepotrzebne
jeśli powstają jakieś idiotyczne potworki nazewnicze nie mające nic wspólnego z oryginalnym tytułem, bo ktoś akurat wie lepiej etc....
to jest moje zdanie i naprawdę nie musisz się z nim zgadzać, a tym bardzie nazywać mnie "śmiesznym" bo się z tobą nie zgadzam....

ocenił(a) film na 6
tisoc

Rozważania o tytule to jeden z powszechniejszych tematów na Fimweb. Kiedyś mnie bawiło, dziś mierzi, gdy wszechwiedzący impertynenci (dotyczy to nie tylko Ciebie, mp65warka i paru innych również) mieszają tłumacza z błotem.

Wolno nie znać międzynarodowych zasad prawnych ochrony dóbr niematerialnych, lecz nie usprawiedliwia to wylewanych potoków nienawiści do tłumacza. Tłumacz nie ma tu nic do gadania. Dystrybutor może jedynie sugerować tytuł, ale (z drobnymi wyjątkami dotyczącymi ewentualnej adaptacji książki) ostateczna decyzja należy zawsze do producenta - i, w przypadku filmów zagranicznych, zapada poza granicami Polski.

A konkrety:
Tytułem oryginalnym jest "Seven Sisters".
"What Happened to Monday?" jest tytułem międzynarodowym (obowiązującym do czasu ustalenia tytułu dystrybucyjnego dla kraju/regionu) oraz tytułem dystrybucyjnym w USA i kilku innych krajach.
Głównym rynkiem Netflix są Stany więc film zaczęto udostępniać pod regionalnym tytułem dystrybucyjnym. Producent korzystając ze swoich praw nakazał zmianę tytułu na oryginalny "Seven Sisters".

ocenił(a) film na 5
staryzgred

z mojej strony masz plusa. Pozdrawiam

staryzgred

Czasami mam wrażenie, że czepiający się chce po prostu pokazać, że umie w angielski, bo o inne języki jakoś nie ma takiego czepiania się (i sugerowania, żeby pozostawiać w orginale tytuły np. chińskie)

ocenił(a) film na 6
staryzgred

Wszystko się pozmieniało po moim poprzednim wpisie.

Lucinda Riley (reprezentowana przez swojego wydawcę), autorka serii książek pod wspólnym tytułem Seven Sisters, pozwała Nexus Factory (producenta filmu) oraz Europa Films (wyłącznego dystrybutora) i wygrała. Sąd zakazał dystrybucji filmu z tytułem Seven Sisters w krajach anglojęzycznych, w których wcześniej została wydana choć jedna książka z tej serii. Minimalizując potencjalne nieporozumienia Nexus dał filmowi, kojarzony wcześniej, tytuł What Happened to Monday.

Aż się dziwię, że tytułem zemsty, Nexus dotąd nie wystąpił do sądu warszawskiego o wycofanie z obrotu i bibliotek książek Siedem sióstr, które zostały opublikowane po polskiej premierze filmu.

tisoc

"rzetelność" lel. Tłumaczy się nie tyle dosłownie, co z zachowaniem sensu żeby był zrozumiany w konkretnej kulturze. Siedem sióstr brzmi lepiej niż Co się stało z Poniedziałkiem.

Vitcher

Nie wydaje mi się, że brzmi lepiej. Tytuł ma min. intrygować, wzbudzać zainteresowanie etc. , po za tym jest dziełem twórców i nie jest przypadkowy.  Po za tym Lucinda Riley (reprezentowana przez swojego wydawcę), autorka serii książek pod wspólnym tytułem Seven Sisters, pozwała Nexus Factory (producenta filmu) oraz Europa Films (wyłącznego dystrybutora) i wygrała. Sąd zakazał dystrybucji filmu z tytułem Seven Sisters w krajach anglojęzycznych, w których wcześniej została wydana choć jedna książka z tej serii. Minimalizując potencjalne nieporozumienia Nexus dał filmowi, kojarzony wcześniej, tytuł What Happened to Monday...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones