Dlaczego tak mówisz?
Głupawa jest tylko ta z synkiem dwuletnim moim zdaniem. Reszta ok. Weź pod uwagę czasy w których to się dzieje i zaściankowość tych dziewczyn. Wszyscy wokół wmawiają im, że są dziwkami i spłonął w piekle, więc one zaczynają w to wierzyć i są bezradne.

niech pierwszy rzuci kamień kto jest bez winy jak to u nas Polaków bywa że widzimy błędy i wady drugiego a u siebie to każdy święty i idealny bo wierzy w pedofilów w sutannach ale mądry człowiek wierzy w siebie a nie zakłamaną instytucję KK którą rządzi mamona

dzisiaj podobnie jest również w większości świeckich szpitali psychiatrycznych.
to nie jest kwestia jakiegokolwiek wyznania. w placówkach odosobnienia często pracę podejmują niewyżyte osoby z problemami, które wyładowują się na bezbronnych podopiecznych/pacjentach.
nie zawężaj problemu do samych zakonnic.

jakiekolwiek zakłady prowadzone przez zakonnice powinny być zlikwidowane, to zazwyczaj chore psychicznie osoby, szczegolnie jesli chodzi o domy dziecka to zgroza ze nikt nic z tym nie robi

"skończona kretynka, kompletna imbecylka i idiotka do kwadratu". Czemu tak mało inwektyw? Więcej!
Podobnie jak przedmówczyni uważam, że co najwyżej Rose (blondynka z dzieckiem) była dość głupia. Margaret (ta zgwałcona) była zaś inteligentną dziewczyną, lecz zastraszoną. Obydwie zresztą miały szczęście mieć kochającą, wyrozumiałą, katolicką rodzinę.

Na ich tle zdecydowanie wyróżnia się mieszkająca w sierocińcu Bernadette, która jest dość frywolna i bezpośrednia jak na dziewczynę w tamtych czasach. Cynizm, błyskotliwość jak i usilnie tłumione przez zakonnice przebojowość i chęć wydostania się z azylu czynią Bernadette faktyczną główną bohaterką filmu. Zresztą same plakaty to sugerują - chociażby ten z miniaturki, na którym zdjęcie Bernadette znajduje się w centrum i w dodatku jako jedyne jest barwne. Taka jest też jej postać - w jednej chwili prawie wydłubuje oczy obleśnemu chłopakowi, a zaraz potem się przed nim obnaża (ale może tylko popatrzeć, bo jak nie, to "wybije mu zęby"), byle tylko pomógł jej wydostać się z azylu. Dodając do tego, że Nora-Jane Noone wygląda trochę jak Sherilyn Fenn (w sumie Fenn jest w 1/4 Irlandką), nie da się tej postaci nie lubić :)

Gdyby nie ona, Rose na pewno nie zdecydowałaby się na ucieczkę z azylu. Zresztą osobowości bohaterek nie ulegają zmianie w ich późniejszym życiu - indywidualistka Bernadette prowadzi własny salon i zdążyła się już trzykrotnie rozwieść, Rose pozostała gorliwą katoliczką, a niezamężna Margaret pracuje w szkole na kierowniczym stanowisku.

Co masz na myśli odnośnie Rose? Chodzi ci o sposób, w jaki próbowała przekonać rodziców, by nie potępiali jej i jej synka, czy o to że od razu powinna odmówić podpisania papierów adopcyjnych, jeśli chciała go zatrzymać? Sama chętnie obejrzałabym wersję AU, w której tak czyni. I jeśli ktoś zna jakiś film o tamtych czasach i okolicznościach, w którym będąca pod kuratelą Magdalenek, itp. niezamężna matka odmawia oddania dziecka do adopcji - to proszę niech poda tytuł, też chętnie obejrzę. Bo takie matki na szczęście się zdarzały. Ale było ich mało, bo to były chore czasy, więc nie dziw się tak zachowaniu Rose.

W dzisiejszych czasach ofiary księży pedofilów często uważają że to one zrobiły coś złego...

co ty wiesz dzieciaku o życiu ... jakby cię własna rodzina ukarała za coś czego nie zrobiłeś , aby tylko zachować pozory wśród sąsiadów , jakbyś nie miał dokad wracać , jakbyś miał dziecko , które ci odebrali ... ciekawe czy byś był na tyle mądry żeby z tego wybrnąć ...

Coś tam wiem, zapewne mniej niż Ty... Między innymi to że dobrze jest czytać tekst ze zrozumieniem, zanim się go skomentuje. Natomiast to o czym napisałem wiem ze źródła czyli z wypowiedzi ludzi skrzywdzonych w ten sposób.

Moim zdaniem księży po święceniach powinno się kastrować żeby różne hece nie przychodziły im do głowy
Siostry zakonne to powinny przechodzic testy psychologiczne

Tak samo jak każdy kto pracuje z dziećmi.

komarek , ja pisałam do autora postu , nie do ciebie :-)

Ale pod moim postem :)

Wiesz księża katoliccy powinni brac przykład z mnichów buddyjskich którzy zyją w ubóstwie
Dostają żywnosc z darów od ludzi
A tym co zostanie dzielą się z najbiedniejszymi
Polscy księża rozwożą dupy mercami s klasy i mają wielkie brzuchy od wpier..a smakołyków