wszystkie części sissi wywołują u mnie milusie wspomnienia i chyba nigdy, ale to nigdy nie opuszczę tysięcznej powtórki tego filmu w naszej kochanej telewizji publicznej. jak tu zapomniec jak cesarzowa wita się ze swoją małą córeczką, jak przegania głuszcza, jak nie pozwala bić cyganki ech rozmażyałam się