Film jest przeuroczy, szkoda tylko, że niektórzy biorą go jako film historyczny. Ma niewiele wspólnego z prawdą. Cesarzowa była nieszczęśliwą kobietą, postacią tragiczną, jej życie było bardzo skomplikowane, za to w tej serii filmów jest ukazana jako ciesząca się życiem, infantylna dziewczynka. Nie zmienia to faktu, że uwielbiam "Sissi", mam tylko nadzieję, że nie wszyscy ślepo wierzą w to co jest ukazane w tej baśniowej opowieści.