PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=742795}

Skazany

Shot Caller
7,4 45 831
ocen
7,4 10 1 45831
6,0 4
oceny krytyków
Skazany
powrót do forum filmu Skazany

To jeden z najlepszych filmów ostatnich lat i chyba najlepszy film o amerykańskim systemie sądowniczym i więziennym. Jest to jeden z tych obrazów, który pozostaje w człowieku na zawsze i będzie powracał. Wreszcie widzę film o więźniu jako człowieku, a nie jakieś bezsensowne nawalanki mięśniaków „twardzieli” o „gołębich sercach” zawsze oczywiście niewinnie skazanych, którzy rozprawiają się ze „złem” – gangsterami i skorumpowanymi strażnikami. Ble ble ble o niczym.
Ten film jest tak mocny, że był u mnie moment wzruszenia , kiedy Jacob wygania od siebie syna i płacze za drzwiami. To było naprawdę mocne…
I tak niestety to często wygląda, w Polsce również – że pijaków, drobnych złodziejaszków, czy alimenciarzy wsadza się do jednego więzienia, a nieraz do jednej celi, z totalnymi psycholami i gangsterami. To jest coś bardzo złego, coś co może dać powody do zwątpienia w humanitaryzm „dumnej” zachodniej cywilizacji. Uważam, że taki system jest czymś niezwykle okrutnym i głupim, w dodatku szkodliwym, społecznie. A tu jeszcze facet trafia do „Bractwa”. W domyśle chodzi o „Bractwo Aryjskie” – jest to chyba najgłupsza i najbardziej brutalna organizacja mafijna zajmująca się głównie handlem narkotyków i w rzeczywistości nie mająca nic wspólnego ideałami „białej rasy”, gdyż przyjmuje w swoje szeregi Latynosów i mulatów. Najgorsze jednak jest to, że owi „biali rycerze” wydają wyrok i śmierci na całe rodziny – zabijane są dzieci i kobiety. Organizacja się rozprzestrzenia w całej USA i podobno ma wsparcie w Kongresie.
Film rewelacja, dałbym więcej, ale jest kilka wątpliwych kwestii – temat jednak dość obcykany i zakończenie zbyt „bohaterskie”, dość przewidywalne. Lepiej by wyglądało w formie dramatycznej. No, a sam Coster-Waldau po prostu genialny.

użytkownik usunięty
mordachamordasinski

Podzielam prawie w całości, to co napisałeś. SPOJLER. Prawie, bo dla mnie również mocne /nie aż tak jak "odepchniecie" syna, ale też wzruszające/ było to, co syn na koniec filmu napisał w liście do ojca.

ocenił(a) film na 8

Racja, przepraszam za spojler, ale to trochę wina systemu, bo zawsze jak wpisuję pierwszy komentarz, to mnie wywala ze strony i każe odświeżać. Za pierwszym razem zaznaczyłem "spojler", ale jak pisałem drugi raz po prostu zapomniałem zaznaczyć "ptaszka". Z drugiej strony gdzie jest Redakcja?

użytkownik usunięty
mordachamordasinski

:) Nie - to ja uprzedziłem o moim spojlerze. Ty zaznaczyłeś/uprzedziłeś, że jest spojler i widnieje to w opisie, tak że z Twej strony wszystko ok. Jeśli prócz dramatów więziennych lubisz też tzw. dramaty sądowe, to polecam znakomity (z Al Pacino)... sprzed 40 lat, ale nic się nie zestarzał: "And Justice for all" (ciekawe czy tytuł "IV" Metalliki ma związek z tym filmem).

ocenił(a) film na 8

Hehe, a no to w porządku :).
Chyba nie oglądałem tego filmu z Al Pacino, rzeczywiście stary. Z dramatów sądowniczych pamiętam chyba najbardziej "Adwokata diabła" oczywiście.

ocenił(a) film na 5
mordachamordasinski

Jeżeli próbujesz powiedzieć, że film pokazuje więzienne realia to można się uśmiać. Ten film nie pokazuje nic sensownego, a w zachowaniu bohatera nie ma żadnej logiki. Nie ma też żadnej psychologi postaci bo okazuje się, że bohater nie miał żadnej przemiany. Czekał co się stanie w wiezieniu, że bohater postanowi przewartościować swoje życie. Tego nie ma! A co jest? Jest bohater, który w czasie bójki gangusów postanawia Uwaga ocalić życie gangusa, zabijając innego przed monitoringiem. Jak się później okazuje on wcale nie związał się z członkami gangu w sposób emocjonalny, ponieważ w dalszych wydarzeniach nie ma do nich żadnego sentymentu.
Jest to absolutny bełkot, który wmawia nam, że makler, który nie skrzywdzi muchy staje się psychopatycznym mordercą w kilka lat i zostaje szefem gangu. Już całkowitym absurdem jest pomysł, żeby samemu się wsadzić na dożywocie tylko po to żeby zabić szefa gangu, który w tym więzieniu przebywa. Nie pomnę już o metodzie tego zabójstwa, która jest wręcz cyrkowa.

ocenił(a) film na 8
detros

Ja wyraźnie napisałem, że film pokazuje społeczne skutki antyhumanitarnego system więziennictwa w USA, bo drobnych przestępców wsadza się razem z mordercami. I to są właśnie realia, a ich skutki pokazano na przykładzie przeciętnego człowieka, który raz w życiu popełnił błąd, ale dopiero wiezienie zrobiło z niego mordercę. Jeśli Ciebie to "śmieszy", to chciałbym zobaczyć Twój śmiech, gdybyś był na jego miejscu.
A dalej Twoja interpretacja zachowań bohater jest z gruntu ukierunkowana na jego negowanie, więc trudno z kimś takim dyskutować, sorry za szczerość - ale z kimś kto plecie trzy po trzy. Dlaczego niby bohater miał związywać się emocjonalnie z Bractwem? Przecież cały czas grożą najpierw jemu, a potem jego rodzinie. Stał się mordercą z konieczności. Co miał niby "przewartościowywać"? Musiał grać kogoś, kim nie był z natury - Twoim zdaniem nie ma w tym sensu, ani logiki, a moim jest - i jest to jedno z głównych przesłań tego filmu. Czy się zmienił? Oczywiście, przecież zdawał sobie od początku sprawę z tego, że już nigdy nie będzie tym samym człowiekiem, że musi porzucić ukochaną rodzinę, a oni nigdy go nie zrozumieją. Dla normalnego świata stał się stracony. Zabija szefa gangu, żeby przejąć nad nim kontrolę i nie dopuścić do zamordowania rodziny. No, jeżeli dla Ciebie to jest "absolutny bełkot", to nie wiem czego Ty oczekujesz od dobrego filmu.

mordachamordasinski

No właśnie. Amerykański system więziennictwa. Nie wiem ja wygląda na prawdę, ale jeśli wygląda tak jak na filmach to nie dziwota, że przestępczość w USA jest tak wysoka. Na pewno wiem, że część więzień to prywatne przedsiębiorstwa na garnuszku federalnego systemu, czy one są zainteresowane zmniejszaniem przestępczości, czy wręcz przeciwnie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones