PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=783392}

Sklep z jednorożcami

Unicorn Store
5,5 8 394
oceny
5,5 10 1 8394
5,8 6
ocen krytyków
Sklep z jednorożcami
powrót do forum filmu Sklep z jednorożcami

Teoria:

- "Prawo do lenistwa" autorstwa Paula Lafargue w uproszczonej formie mówi o tym iż praca jest czymś niegodnym, nieszczęściem niszczącym wolnego człowieka. Zupełnie jak nasza protagonistka w swoich przekonaniach i zachowaniach
- jedyne postępowanie jakie bohaterka uznaje za właściwe to, bawić się. Wszystko sprowadza się w jej działaniach do zabicia w sobie motywacji do pracy. Zostaje ona na niej wymuszona przez otoczenie, rodziców. Dokonuje tego kroku dla świętego spokoju
- Kit nie posiada żadnych realnych umiejętności z których mogło by powstać jakieś dobro. Tyczy się to także jej infantylnej twórczości gdy dostaje za zadanie stworzenie autoportretu. Brak przystosowania i bunt tłumaczony artystyczną duszą
- jej bezproduktywna wegetacja i życie na garnuszku innych bądź długu jest ukazane jako reakcja na wydarzenia z poza strefy komfortu. Osoby pracujące zostają przedstawione jako wręcz fanatyczne dziwadła np. Kevin czy jej zachowanie przed pierwszym dniem pracy. Zakłada maskę aby się dopasować
- co jest warte podkreślenia już po pierwszych dniach pracy kieruje się w stronę wymownego planu przygarnięcia jednorożca. Porzucając ambitne plany. Jednoznaczne nawiązanie do "tęczowej" ideologii jest bezsprzeczne
- subtelny rasizm przy pierwszym spotkaniu z Virgilem. Typowe doszukiwanie się i wskazywanie na mniejszości i jednoczesne podkreślenie podobieństw z naszą bohaterką
- feministki powtarzają iż one same nie mogą być seksistowskie i tutaj mamy jeden do jednego scenę w której Kit mówi iż rozumie ten punkt widzenia ale wzdycha jakby jej to nie dotyczyło
- teoria krytyczna szkoły frankfurckiej jest tu przedstawiona w sposób obrazowy. Dekonstrukcja i niszczenie domku zbudowanego przez ojca ma nam się jawić jako kreatywność
- do elementu ciała i duszy w filmie zostaje dopisany trzeci równie ważny czyli tytułowy jednorożec. Altiero Spinelli był by w siódmym niebie, oczywiście wszystko musi być spisane posiadać klauzule i kruczki. Istny cyrograf z przepisami
- w marksizmie nie ma miejsca na inne autorytety takie jak religia czy rodzice i tak zostają ukazani Gene i Gladys. Wychowanie krytyczne w praktyce
- wykorzystanie piosenki "You take me all the way there" napisanej i wykonanej przez Alexa Greenwalda czyli niedoszłego męża reżyserki. Brie Larson jest znana ze swoich lewacko-feministycznych upodobań. Wykorzystała film aby niejako ośmieszyć byłego czy wspomnieć? WTF
- rozmowa przy ognisku ukierunkowuje nas na myślenie że nikt nie może zrozumieć Kit i co jej w duszy gra. Świat jest zły i wina leży w jego braku zrozumienia. Usprawiedliwianie siebie i zwalanie odpowiedzialności za swoją inność
- odrzucenie autorytetu jakim był dla Kit w sprawach sztuki Jonathan Scott i jego książka "Stick in the Box". Negacja wszelkiej odgórnej kontroli, władzy ,ram i norm.
- magiczny cyrk podczas prezentacji odkurzacza miał nam pokazać nawrócenie na konfetti, tęczę i jednorożce wszystkich w zasięgu ideologii Kit
- wydaje się iż scena w restauracji z Vergilem jest przedstawieniem reakcji społeczności na tzw. coming out w społecznościach LGBT (lesbijki, geje, biseksualiści, transgenderyści i inne).


Zakończenie można interpretować dwojako:

1. Odrzucenie marksistowskiej ideologii. Wygląda na to iż Netflix sam się zaorał.
2. Bycie "innym" nie jest niczym złym i powinniśmy tworzyć , popierać i legalizować takie związki.

ocenił(a) film na 6
PoppinTom

bardzo ciekawa wypowiedź, ale parafrazując, śmierdzi trochę przesadzoną nadinterpretacją, troszkę nieprzystającą do przeciętnego poziomu samego filmu

film idzie na popularną ostatnio łatwiznę w stylu "Siedem minut po północy", czy dosyć cienki "Zabijam gigantów" - raczej po prostu mało oryginalny, o młodej kobiecie z problemami psychicznymi

niemniej twój wpis imponujący, przypuszczam że spora część (go czytających) się z nim zgodzi

pozdrawiam

PoppinTom

To jest ocena filmu czy wartości "ideologicznych" zawartych w filmie?

ocenił(a) film na 2
theophrastus_bombastus

Ani jedno, ani drugie. Zbiór dygresji dotyczących przesłania filmu. Może się wydawać naciągany lecz są to luźne rozważania i zwrócenie uwagi na pewne podejrzane elementy które przemyca i nadbudowuje.

Gdybym oceniał go z pominięciem szeroko rozumianej "ideologii" to wystawił bym mu naciągane 4, lecz było by to głupie. Co ważniejsze nie można klasyfikować filmu w oderwaniu od światopoglądu, filozofii..., to nierozerwalna relacja.

Co do samej doktryny marksistowskiej. Jej już dziękujemy.

ocenił(a) film na 9
PoppinTom

To jakby obejrzeć film o błogosławionej Faustynie i krytykować dzieło za jej wybory,trochę chore.
Aktor może zagrać genialnie, montaż może być godny, zdjęcia przepiękne a i tak ktoś obniży za rzekomą ideologie.
Czy w dzisiejszych czasach nie można zrobić luźnego filmu, dla rozrywki by ludzie nie zaczęli się w nim dopatrywać cię choć czego?

ocenił(a) film na 9
Archdarameron

*choć wie czego ;)

ocenił(a) film na 2
Archdarameron

Jedna istotna rzecz. Moja krytyka skupia się na tym jak zostają wykorzystane wymienione elementy i próbują zmanipulować widza pozostawiając go bez możliwości własnej interpretacji. Kreują jeden słuszny punkt widzenia jej wyborów z ogromnym bagażem usprawiedliwień dla samej bohaterki.

Ciekawe czy wykazałbyś się taką wyrozumiałością gdyby film tyczył się Eda Geina jedzącego jedenastolatkę. To oczywiście musical ze świetnymi zdjęciami, pracą kamery, muzyką, montażem, scenografią, i wszystkimi bajerami. Tylko jest jeden mały szkopuł. Reżyser w zawoalowany sposób przekonuje nas, że delikatna skóra zdarta z pleców powinna być marynowana. Najlepiej jak sami spróbujemy.


Masz rację, lepiej łykać wszystko co się obejrzało jak młody leszcz. Ci którzy krytykowali by taką produkcję są chorzy. Arcydzieło!

PS. Jedno słowo się broni, "rzekomą". Przyznaję iż moje punkty są bardzo subtelne, niemal niewyczuwalne dla normalnego widza. I w tym jest szkopuł. To jak podprogowa iniekcja infekująca nasz osąd rzeczywistości.

ocenił(a) film na 9
PoppinTom

Dalej idąc tym torem można powiedzieć że wszystko w około nami manipuluje, czy to marksistowskie ideologie czy też mitologia chrześcijańska albo coś w tym stylu. Wówczas ludzie nie oglądaliby niczego (najlepiej zamknąć się przed światem, doznaniami etc.).
Jest wiele produkcji (Film,GRY,muzyka) propagujących śmierć, niezdrową rywalizację,przemoc itp. Ja w tym miejscu pytam więc: Co złego w dobrze zrobionym rozrywkowym filmie w którym nikt nikogo nie zabija, nie gwałci, nie zdziera skóry?

ocenił(a) film na 2
Archdarameron

Abstrahując ocenę tego filmu od "ideologii" jest od okropnie słaby. [Mitrus80] wyżej przywołał przykład filmu "Zabijam gigantów", jest on jak bliźniacza siostra historii o Kit. Ten sam poziom, czyli bardzo słabego kina. Drętwe dialogi, muzyki nie ma bądź niczego nie buduje (płaska ścieżka), wykorzystuje się jak najbardziej sterylne obrazy co współczesny widz odpiera jako coś niezwykłego (sztuczka niskobudżetowego kina i braków w scenariuszu), najazdy od dołu, wąski kadr, prowadzenie historii nudne i sflaczałe, przeciągane ekspozycje, średnia gra aktorska, charaktery postaci to stereotypowa sztampa (np. napastliwy szef), etc.....

Po tym co piszesz wnioskuję zaawansowaną kataraktę i dawanie dobrej oceny pomimo ogromnej banalności filmu.

Mylisz dwie rzeczy. Gdy popkultura coś komunikuje i przedstawia oraz drugą, gdzie narzuca i agituje odbiorcę. Jeśli nie wyczuwasz tak subtelnej różnicy no to tylko płakać.


ocenił(a) film na 9
PoppinTom

Wcale to nie jest takie jasne i różni ludzie, różnie na to patrzą np. w Polsce "Gdy popkultura coś komunikuje i przedstawia(media katolickie, prokatolickie, TVP)oraz drugą, gdzie narzuca i agituje odbiorcę(TVN, netflix, WP.pl)
Żal mi ludzi, którzy do wszystkiego muszą mieszać poglądy polityczne.
Nie interesuje mnie ani jedna skrajność i może właśnie dlatego film, książkę czy muzykę odbieram jako sztukę a nie propagandę.

ocenił(a) film na 2
Archdarameron

Nie, to jest jasne. Twoje widzimisię nie ma w tej kwestii znaczenia czy coś jest propagandą czy nie. Pogódź się z tym.

Nie mieszaj polityki do rozmowy o filmie. TVP komunikuje...Hahaaa. Robisz mi dzień tymi bzdurami.

Nie podważyłeś żadnego mojego spostrzeżenia. Nie podoba Ci się po prostu moje zdanie. Nie wdawaj się w dyskusje jeśli twoim jedynym argumentem jest subiektywne odczucie. Napisz dlaczego ten film zasługuje na ocenę 10. Broń się. Jeśli masz czym.

ocenił(a) film na 9
PoppinTom

To był sarkazm

ocenił(a) film na 2
Archdarameron

Sam się zaorałeś, nie ma NICZEGO co broni ten film. Nie ma argumentacji oceny 10 więc wyjeżdżasz z sarkazmem. Tonący z brzytwą. Słabo.

ocenił(a) film na 9
PoppinTom

Z tym TVP to był sarkazm.
Dał bym 8/9, ale wiem że jest mnóstwo ludzi rzucających 1 bez obejrzenia.
Jak już pisałem, oczekiwałem od filmu lekkiej rozrywki i ją dostałem. Osobiście spodziewałem się innego końca tego filmu, ale cóż wizja artystyczna.

ocenił(a) film na 2
Archdarameron

ZAWYŻASZ ocenę ponieważ "wiesz" iż ktoś dał 1! Pogrążasz się w głupocie stary.

Nie fatyguj się odpisywaniem, szkoda moich oczu po nocy.

PS. Średnia po premierze wynosiła około 7, przy 1000 ocen było to (6,4), przy 2200 mamy (5,8). To nie bierze się z wrednych ludzi dający 1.

ocenił(a) film na 3
PoppinTom

Jesteś trollem czy studentem socjologii na katolickim uniwersytecie ?

ocenił(a) film na 2
zwajka

Dwa pytania, jedna odpowiedź. Nope

ocenił(a) film na 5
zwajka

To Pan Karoń po artystycznym pseudonimem. ;)

ocenił(a) film na 5
PoppinTom

Nie widzisz, że ten film to właśnie kpina i satyra na rzeczony marksizm? On wręcz na każdym kroku uwypukla absurdy tej ideologii, mocno je przerysowując. Obawiam się, że odbierasz tę produkcję w odwrotnym kierunku do zamierzonego.

ocenił(a) film na 2
Bokciu

Dałem Ci dobę abyś się sam zreflektował i przeczytał to co napisałeś. Powinno wystarczyć. Umieściłem to w moim pierwszym poście. Nie liczę iż ktoś go przeczyta, ale było by miło zanim zacznie się czepiać. Cześć

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones