PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30686}

Sklep za rogiem

The Shop Around the Corner
7,8 4 295
ocen
7,8 10 1 4295
8,2 13
ocen krytyków
Sklep za rogiem
powrót do forum filmu Sklep za rogiem

- z lat 30. ICH NOCE
- z lat 40. SKLEP NA ROGU
- z lat 50 . MIŁOŚĆ PO POŁUDNIU

ocenił(a) film na 10
Justyna_0288

co do lat 50 to można sie najwięcej kłócić bo co powiesz np:
na "Rzymskie Wakacje" 53r
albo z lat 40' "POżegnalny walc" 40r i "Casablanca" 42r
a przykladów mozna podać tuzinami

jaws0

Z Rzymskimi wakacjami możnabyj eszcze polemizować ,ale Pożegnalny walc i Casablanca to nie są komedie romantyczne.


ocenił(a) film na 10
Justyna_0288

widze dziewczyno że bardzo mało widziałaś filmów z tego okresu.
Wtedy były cały wysyp świetnych filmów tego typu przewyzszających o kilka klas dzisiejsze produkcje z tego gatunku.
Amerykanie wtedy mieli złoty okres swojego kina , mam na mysli
lata 30r-70r. Grali w tych filmach prawdziwi aktorzy z powołania z talentem, a nie takie drewniaki jak dzisiejsi.
Dlatego kiedyś film mógł spełniac jednocześnie dwa kryteria
rozrywka+sztuka. Dziś to już wyglada inaczej.
Albo film jest kręcony jako rozrywka albo sztuka.

ocenił(a) film na 6
philadelphia1

To nieprawda. I dziś można spotkać filmy gdzie jest i rozrywka i sztuka np. "Matrix", a i kiedyś można było oglądać filmy gdzie jest tylko durna rozrywka np. "Pół żartem pół serio".
Może proporcje się zmieniły, bo kino stało się bardziej masowe.

ocenił(a) film na 8
kyle_reese

Matko święta," Pół żartem pół serio" to durna rozrywka?????????? Zdecydowanie ludzie dzielą się na mądrych i głupich.

ocenił(a) film na 6
felicytas

nie dość że durna to jeszcze prymitywna i obrzydliwa (facet przebiera się za kobietę) - jakieś genderowe durnoctwo, ale jak ktoś jest zdemoralizowany jak felicytas to tego nie czuje,
ale fakt jest tam kilka sceny dobrych, ba! jest tam też i najlepsza scena w historii kina zdaniem Zygmunta Kałużyńskiego.

ocenił(a) film na 8
kyle_reese

Dzięki, na szczęście w tamtych czasach nie było takich idiotyzmów jak gender.

ocenił(a) film na 6
felicytas

Nie no poniosło mnie, nie wiem czy jesteś zdemoralizowany - to zdecydowanie skreślam i przepraszam jeśli nie jest to zgodne z prawdą. Chce tylko zaznaczyć, że nie każdy musi piać z zachwytu na widok facetów przebranych za kobiety i odgrywających gagi na poziomie skórki od banana... z drugiej strony reżysera filmu "Pół żartem pół serio" Billy Wilder bardzo cenię i uważam, że jest on świetnym fachowcem. To on nakręcił tak wyśmienite filmy jak "Bulwar zachodzącego słońca", "Garsoniera", "Stracony weekend", "Świadek oskarżenia" czy "Podwójne ubezpieczenie". Uważam jednocześnie (choć wiem że zdecydowana większość filmoznawców się ze mną nie zgodzi), że film "Pół żartem pół serio" nie należy do jego najwybitniejszych osiągnięć.

ocenił(a) film na 8
kyle_reese

Bardzo miło tak się zahaczyć o film, po nicku myślę że jesteś kobietą bo ja jestem kobietą. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 6
felicytas

Ciekawe a płeć masz zaznaczoną jako mężczyzna (przypadek?)... teraz już rozumie dlaczego tak ekscytujesz się "Pół żartem pół serio" i jednocześnie współczuje.
"myślę że jesteś kobietą bo ja jestem kobietą."
- krucho u Ciebie z myśleniem i warto nie rzutować swojej mentalności (być może dewiacyjnej) na innych bo wtedy jest większa szansa, że nie miniesz się tak grubo z prawdą.

ps. to już jest ostatni mój wpis do Ciebie, bo właśnie spostrzegłem, że zachwycasz się jakimś totalnymi gniotami typu "Ćma barowa"... jejku, że też wcześniej tego nie spostrzegłem i nie potrzebnie sobie tu język strzępie.

ocenił(a) film na 8
kyle_reese

Spadaj zboczku.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones