kontynuacja horroru Joe Dante'ego, który odświeżał wilczy mit w barwach delikatnie pastiszowych. choć może kontynuacja to w przypadku filmu Phillipe Mora zbyt duże słowo. finałowa śmierć głównej bohaterki części pierwszej służy tu co prawda za punkt wyjścia, ale całość z pierwowzorem ma wspólnego raczej niewiele. mimo...
więcejMroczny i tajemniczy klimat, trzymająca w napięciu akcja w połączeniu z muzyką Steve'a Parsonsa (utwór "Howling") dały niezły efekt. Do tego główna rola w wykonaniu Christophera Lee i piękne wilkołaki w żeńskim wydaniu:) Jedna z lepszych pozycji, niewątpliwie film godny polecenia fanom tematu. Pozdrawiam i zachęcam do...
więcej"Skowyt II: Twoja siostra jest wilkołakiem" (1985) - od dawna już chciałem obejrzeć ten film i przekonać się, czy jest naprawdę tak zły jak ludzie piszą - niestety, jest... a nawet jeszcze gorszy. Jakby chociaż to była niewyszukana zrzynka z części pierwszej, to może nie byłoby tak źle, ale niestety, ktoś chciał być...
więcejStrasznie bzdurny film. Jakby to chociaż miało jakiś dobry humor, aby można było się pośmiać, a tu nic, męczarnia. To co mi się najbardziej rzuciło w oczy to tragiczne aktorstwo, szczególnie Annie McEnroe - totalne drewno. Fabuła głupia i nudna, pewnie po tygodniu nie będę już pamiętał o co tu w ogóle chodziło.
Na...
Ten film to jakieś nieporozumienie. Jakim cudem Christopher Lee zgodził się na tą rolę po przeczytaniu scenariusza?! Mówią, że to jedna z jego najgorszych ról ever i faktycznie jest najgorsza spośród tych, które widziałem. A niestety... on sam zagrał najlepiej w tym filmie i to chyba nie za dobrze o nim świadczy. Para...
więcejCzy ktoś ma jakikolwiek pomysł, co znaczy angielski (pod)tytuł tego filmu? "Stirba - Werewolf Bitch"? Co to, u diaska, jest 'Stirba"?
Po prostu totalne dno i tyle. Nie było ani jednej rzeczy, która by mi się w tym filmie podobała. 1/10.
Film jako kontynuacja części pierwszej był beznadziejny. Wzięli "nazwę wilkołak", wsadzili w otoczkę wampiryzmu, dali kilka cycatych lasek, delikatnie zabarwili religią i dodali pełno jakiegoś "bełkotu" obrzędowego ;). Podsumowaniem całego filmu jest teledysk puszczony na koniec (przewodni utwór przewijający się przez...
więcej