Co tu dużo pisać? Nie jest to arcydzieło, ale wyróżnia się pozytywnie na tle pozostałych części Skowytu (pomijając pierwowzór, rzecz jasna). Jeśli ktoś ma czas i chęć obejrzeć klasyczny horror z lat osiemdziesiątych ub. wieku - niech ogląda śmiało. Niezły klimat średniowiecznego zamku, jest jakiś tam suspens, dość poprawnie budowane jest napięcie. 4/10.