Wspaniały film, pokazuje co w życiu najważniejsze i jak tego nie przegapić idąc za wszystkimi. Gł. bohater jest jedyny w swoim rodzaju, choć w sumie nie tak wiele go różni od innych jest tylko nieśmiały (tyle tylko wie ktoś kto go nie poznał naprawdę) a mimo to ludzie mają go za co najmniej dziwaka, idiotę, ćwoka itp. Tymczasem okazuje się prawdziwym człowiekiem i facetem w przeciwieństwie do tych "normalnych". Adam jest szczególnie mi bliski gdyż ta postać choć to facet, ma ze mną wiele wspólnego...
Nie będę pisać więcej by nie popsuć komuś oglądanie.

Świetna rola Christiana Slatera, film klimatyczny i wzruszający, roznieca w człowieku uczucia jak wiatr tlący się ogień, bawiąc się płomieniami, rzucając je na prawo i lewo....
jedynym minusem jest to, że jeśli ktoś trochę zna się na filmach zwłaszcza tych Amerykańskich (i to takich) i ma intuicję to już w połowie filmu zna zakończenie.

Niemniej jednak piękny, POLECAM...

P.S.
Zna ktoś takiego faceta jak Adam to niech da znać :)