Żaden kraj komunistyczny w czasach Zimnej Wojny wpuściłby takiego pociągu do kraju. Po drugie po cholerę ten pociąg w ogóle jechał przez kilka krajów jak mogli skierować go na teren jednostki wojskowej NATO i tam poddać wszystkich kwarantanni od razu. A tu wymyślają jazdę do Polski przez jakieś linie kolejowe i mosty wyłączone z użytku.
Prawda, nie ma żadnego sensu, że tak daleko od tej Szwajcarii przekierowują pociąg. W ogóle całe to zamieszanie z mostem jest strasznie idiotyczne, bo żadnego tego typu mostu nie ma i nigdy nie było w naszym kraju, a po drugie, co niby pod mostem miało się dziać, że ten Niemiec tak rozpaczał? Obozy pracy pod mostem budowano? No i jeszcze nazwa od postaci z greckiej tragedii. Ten motyw z mostem jest totalnie niepolski i ogólnie bezsensowny, tylko rozwleka film.
Gdzieś wszystko jako zamysł i symbolika oraz wielopłaszczyznowy problem brzmi fajnie, ale wykonano to marnie.