Chyba panom scenarzystom Holywood kończą się pomysły i teraz oprócz remaków znanych filmów otrzymamy filmy na podstawie memów i różnych internetowych historii
To akurat jest bardziej na podstawie gry, zresztą ciekawe ile twórca gry zainkasował pieniędzy za ten projekt.
Po pierwsze: strasznie boję się o ten film, bo jest tu niesamowicie wielkie pole do popisu, lecz jak to bywa w przypadku takich sytuacji, potencjał bywa całkowicie marnowany.
Po drugie: nie dziwię się że kończą się im pomysły, bo na dobrą sprawę, wszystko co dobre już było i się nie odstanie (być może wybije się 1 na 100 remake'ów), a ludzie łakną filmów. I abra kadabra! Powstają filmy na podstawie past.
Chyba jest to raczej ekranizacja gry sprzed lat, a nie po prostu creepy pasty czy miejskiej legendy.