Reżyser John Maclean serwuje nam ciekawą odskocznie od ujednoliconej rozrywki w wersji "fast". Ten eklektyczny festiwal bezczelnych mrugnięć okiem do widza spragnionego westernu ma w sobie potrzebną świeżość i urok. Spora w tym zasługa także fenomenalnego aktorskiego tria Smit-McPhee-Fassbender-Mendelsohn. Debiutujący twórca zaskakująco sprawnie spina wszystkie postmodernistyczne zagrania i tworzy dzieło bezpretensjonalne i błyskotliwe.
Po więcej zapraszam do recenzji: shar.es/1c536f
Warto też śledzić na bieżąco: fb.com/filmbuk