Czary panie,czary...:) do tego ciężarówka strzelająca "harpunem" z rury wydechowej...Boże...
uwielbiam takie komentarze :D przeszkadza mu nierealne wystrzeliwanie harpuna z rury wydechowej ale juz fakt istnienia potwora ktory sie budzi co 20 lat i zjada ludzi jest jak najbardziej realne :D no kur.. :D
Zgadzam się w zupełności :D A no takie jest pokolenie, zapewne gdyby część pierwsza i drugie pojawiły się w dzisiejszych czasach zostałyby zjedzone i zrównane z błotem i nie osiągnęłyby statusu jaki dziś mają, w sumie byłoby tak z każdym chyba slasherem, horrorem itd. itd. Nowa generacja strasznie czepliwa o byle g się zrobiła, na takich filmach człowiek ma się rozerwać i oderwać od rzeczywistości a nie wyliczać czy wszystko zgodnie z fizyką, matematyką, anatomią, techniką, mechaniką itd. itd. Może najlepiej by było gdyby założono jakieś specjalne komisje albo studia specjalizujące się w wyliczaniu byle pierdół niezgodne z czymś tam i zatrudniające januszy którzy by to robili, chętnych by pewnie nie brakowało a prześcigano by się o coraz banalniejsze idiotyzmy.
Pozdrawiam.
Zgadzam się w zupełności :D A no takie jest pokolenie, zapewne gdyby część pierwsza i drugie pojawiły się w dzisiejszych czasach zostałyby zjedzone i zrównane z błotem i nie osiągnęłyby statusu jaki dziś mają, w sumie byłoby tak z każdym chyba slasherem, horrorem itd. itd. Nowa generacja strasznie czepliwa o byle g się zrobiła, na takich filmach człowiek ma się rozerwać i oderwać od rzeczywistości a nie wyliczać czy wszystko zgodnie z fizyką, matematyką, anatomią, techniką, mechaniką itd. itd. Może najlepiej by było gdyby założono jakieś specjalne komisje albo studia specjalizujące się w wyliczaniu byle pierdół niezgodne z czymś tam i zatrudniające januszy którzy by to robili, chętnych by pewnie nie brakowało a prześcigano by się o coraz banalniejsze idiotyzmy.
Pozdrawiam.
Dobrze powiedziane ;) ... Mnie wkurza czepianie sie w filmach scen typu : Rozmowa dwóch gości , kamera raz pokazuje jednego raz drugiego ... Ten pierwszy pali papierosa , w jednym ujęciu trzyma go w lewej ręce , a na trzecim ujęciu w prawej ... I już wielkim problem bo jak on to zrobił ;P ... Normalnie , przełożył do drugiej ręki , kamera nie musi wszystkiego pokazywać ... Gdy akurat nie jest skierowana na aktora to nie zastyga on w bezruchu .
W starszych filmach naprawdę było tego sporo, ba, motywy wielu filmów były idiotyczne ale ludzie nie zwracali na to uwagi, nie odwoływali się na jakieś zasady biologii, chemii, fizyki itd. - co jest doprawdy już żałosne. Dawniej człowiek szedł do kina żeby się rozerwać - patrz na takie "Milion lat przed naszą erą" gdzie dinozaury biegają wespół z ludźmi w jednym okresie czasowym, już wtedy wiadome było że ludzie z dinozaurami nie koegzystowali i jakoś nikt nie płakał że to jakaś głupota, ludzie po prostu dobrze się bawili :)
To że niektórzy wierzą w duchy nie oznacza że potrafimy je łapać jak w Ghostbusters. Twój komentarz nie ma sensu :) Istnienie takiej bestii jak smakosz, jest przypuszczalnie możliwe ale strzelanie harpunem z rury wydechowej !bez żadnej modyfikacji! już nie.
To auto wg mnie było dalszą częścią organizmu Smakosza. Było niejako z nim połączone, choć w mniejszym stopniu, być może też czerpało energię ze swoich ofiar. Np zwykłe auto przez okres czasu 23 lat razy ileś już dawno by się rozpadło, tym bardziej stojąc gdzieś w szopie. Nie pamiętam już dokładnie poprzednich części, ale on nigdy nic przy nim nie robił, nawet chyba nie tankował, no bo jak z takim ryjem ;) Tak, tak - wiem, że zeżarłby całą obsługę stacji paliw i spokojnie nalał za 23$. A przecież Smakosz potrafił się regenerować, więc ciężarówka pewnie też, chociaż to drugie światło z tyłu mógłby sobie naprawić - jeszcze przyczepi się drogówka i każe wymienić żarówkę na miejscu, bo będzie mandat ;) [Alfred Hitchcock przedstawia - pamięta ktoś ten odcinek?]
też uważam, że to część jego organizmu. jeśli zaś chodzi o policję, to nie do końca wiemy, jakimi zmysłami dysponuje Smakosz. być może posiada rodzaj intuicji pozwalającej mu omijać policję
z tego co mówiono to smakosz wyczuwał strach (możliwe że chodzi o feromony) co ciekawe raz spotkaną osobę zapamiętywał i potrafił wytropić jak pies [spoiler z pierwszej części] (scena gdzie smakosz grzebie w torbach z ubraniami bohaterów, ponieważ wyczuł, że ktoś w nie ubrany był w jego kryjówce)
Istnienie potwora nie przeczy prawom fizyki, ale strzelanie harpunem już tak. Gdyby ten harpun wypadł z tej rury po wystrzeleniu i spadł kilka centymetrów za nią, to miałoby sens.
mogli zrobić tak, żeby wychodziły z drzwi po ich otwarciu (od strony zawiasów, z obu stron, tylko któtsze). i problem byłby z głowy