Jedynka była bardzo klimatycznym, mrocznym horrorem bez wodotrysków. Dwójka klimatyczna była tylko momentami ale miała ciekawe efekty i wciąż fajnie ogląda się głodnego Smakosza latającego nad przerażonymi amerykanckimi gównakami. Trójka to już tylko zwykły slasher jakich wiele, w dodatku z jakimiś wybuchami na których dobre zrobienie studia nie było stać. xD Na dodatek ta babcia gadająca z duchem, napisy że wiedzą kim jest Smakosz, harpuny z rury wydechowej... xD za dużo tego jak dla mnie. Oby czwórka była częścią ostateczną bo nie wyobrażam sobie dalszego ciągnięcia tego.
Tak w ogóle ta część powinna nazywać się Smakosz 1.5 a nie 3. Irytuje mnie to dzisiejsze skakanie w czasie, zamiast kręcenie normalnie po kolei.