Co odświeża? Rodzimą kinematografię. Dżizas urwa ja piertolę... To ja tu na deszczu... wilki jakieś! A tymczasem na YouTube się takie rzeczy odpiertalają??? Przepraszam za wulgaryzmy, no ale urwa mać!

Ten film to brawurowa komedia SF, której niezaprzeczalną zaletą jest brak typowo polskiego nadęcia. Dziełko typowo rozrywkowe, ale jak to jest zrobione! Można się rozkoszować każdym kadrem. W trakcie projekcji polecam częste używanie pauzy, w celu - chociażby - przeczytania wyświetlanych na ekranach komci. Jak strasznie brakuje w Polsce takiego humoru, sposobu kręcenia, narracji i dystansu do siebie rodzimych twórców.

I to wszystko wyprodukowane przez serwis aukcyjny w celach reklamowych... PFFFFFF!!! - mózg rozje bany.