PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=669668}
6,4 19 507
ocen
6,4 10 1 19507
Son of a Gun
powrót do forum filmu Son of a Gun

Spodziewałem się raczej czegoś surowego w rodzaju MadMaxa.
Niestety do ok. 50-tej minuty nudy na pudy bo dopiero wtedy zaczyna się coś dziać, główny bohater cały czas się na wszystko gapi z takim zdziwieniem jakby wczoraj urwał się z choinki ale to nic bo tak naprawdę cały film kładzie infantylny wątek miłosny.

ocenił(a) film na 4
Polisz_Kicz

:]
pierwsze 15 minut dawały nadzieję, potem to jakiś żart... końcówka głupia aż boli... zamiast przestrzelić nogę chłopakowi gdzie jego muza przypłynęła by z chlipaniem to on się bawi w nawróconego czy nie wiem w kogo? gdzie mu się zapodział zmysł bandyty i... te tam... "jaja"? ;]

VanKert

To chyba jasne, że Brendan czuł się trochę jak ojciec dla młodego, otaczał go opieką i tolerował od początku różne głupie zachowania, za które każdy inny dostałby kulkę. Podświadomie pewnie sprawiał mu satysfakcję ten pat w "życiowych szachach" z młodym. Poza tym ta postać jest zarysowana jako tzw. bandyta z honorem.

ocenił(a) film na 4
pracus

owszem, jasne ale... nie zmienia to jednak zakończenia - naiwne i niewiarygodne

ocenił(a) film na 7
VanKert

Ale jak naiwne, przestrzeliłby mu nogę, a dziewczyna mogłaby się wystraszyć i zwiać ze złotem, to ona miała złoto. Brendan, który chciał wykiwać został wykiwany - sprawiedliwie, jego dolę zakopali, dali mu znać w liście gdzie i koniec. JR był po prostu zwykłym chłopcem z patologicznej rodziny, bez przyszłości, wpakował się do mamra i wplątał w grube biznesy bandyckich głów. Pamiętajmy, że to był tylko 19-latek, ciekawe ilu tutaj bossów małolatów byłoby takich gierojów i wszystko robili bez mrugnięcia okiem. Brandon, stary wilk nie ryzykowałby postrzelenia chłopaka lub zabicia bo w końcu nie on miał złoto inie wiedział gdzie jest, a ta dziewczyna mogła zrobić zupełnie inaczej niż się wszystkim wydaje, lepiej mieć pół niż wcale, dlatego wyłowił go z wody. Poza tym zgodzę się z przedmówcą, że mógł go potraktować jako syna bo pokazano wyraźnie, że miał zasady moralne pomimo bandyckiego fachu.

ocenił(a) film na 4
DoloresBrunilda

"zasady moralne pomimo bandyckiego fachu" - oj, ludzie... pierwszą zasadą jest nie dać się wykiwać, za wszelką cenę... to kwestia hmm, bandyckiego honoru? nie ma tu nic do rzeczy jak tam traktował chłopaka, wręcz by to zobowiązywało by go twardo potraktować... nie, nie da rady przełknąć tak naiwnej końcówki ale wpisuje się ona (jak pisałem wcześniej, po kwadransie dającym nadzieję) w dalszą część filmu... ;]

ocenił(a) film na 8
VanKert

Jesteś bandytą? Nie. Pisałeś ten scenariusz? Nie.

Te cztery zdania podsumowują twoje argumenty, bo piszesz jakbyś ty pozjadał wszystkie rozumy i dyktował kto jaki w życiu może być, a jaki nie. Jakkolwiek z tempem filmu się zgodzę, miejscami może być nudno, tak stwierdzanie, że końcówka jest naiwna to z lekka gruba przesada.
Twoja opinia i nie zabraniam jej posiadać, ale uargumentuj to chociaż jakoś logicznie, bo 'pierwszą zasadą jest wykiwać za wszelką cenę' to raczej mądrości z kibla.

ocenił(a) film na 4
Vid

"Jesteś bandytą? Nie."
a ty jesteś jasnowidzem? znamy się? chcesz znać źródła mojej wiedzy czy doświadczenia? widzę za to, że TY znasz się na filmach dając mu 9/10, cieszę się że cię zafascynował i zazdroszczę bo w takim razie podobają ci się pewnie prawie wszystkie jakkolwiek zrobione filmy :]
trudno mi dyskutować z kimś kto zna się na mądrościach prosto z kibla... nie znam się na tym, ja tam chodzę z innych powodów... ;]
może po prostu zostańmy przy tym, że z mojego punktu widzenia, doświadczenia, itp. itd. końcówka DLA MNIE jest ... patrz i czytaj wyżej
pozdr, nie wydaje mi się że nie wyraziłem się wcześniej jasno i mam tu coś jeszcze do dodania i szczerze... to pod tym filmem nie bardzo mi się chce, nie był na tyle dobry by się chciało coś dodawać, wybacz i pa

ocenił(a) film na 6
VanKert

Zasady moralne gościa jego pokroju,mam ubaw jak to czytam....najwięksi przestępcy nie mają żadnych zasad moralnych dlatego są na samej "górze" są wyrachowani do granic możliwości ich zasadą jest przetrwać i dbać o własną dupę,reszta się nie liczy,skąd tyle naiwności w tych czasach ...

Polisz_Kicz

Przypomina mi "Skorumpowanych", zwłaszcza w scenach z tym Polakiem... przepraszam, Rosjaninem ;) W porównaniu z dzisiejszymi, lepiej zrobionymi filmami sensacyjnymi, jest bardzo naiwny. Ale ogląda się gładko.

Polisz_Kicz

To jednak nie ten gatunek żeby czuć Mad Maxa :)

ocenił(a) film na 7
buterfly

Nie no dlaczego, jak coś australijskie jest, to pewnie podobne do Mad Max musi być ;)

Mirafal

Że też wcześniej na to nie wpadłem :) - Uwielbiam Mad Maxa zwłaszcza ostatniego, więc nawet nie miałbym nic przeciwko na taki mix.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones