No bo w końcu Malick znany jest z tylu oscarowych filmów, zwłaszcza w ostatnich latach.
Nie, skąd :v
Po prostu radzę obniżyć oczekiwania, bo wielce prawdopodobne, że dostaniemy raczej kolejne "To the Wonder" i "Knight of Cups" (niekoniecznie jest to wadą, ja lubię nowego Malicka), aniżeli "Badlands" czy "Cienką czerwoną linię". Jestem gotów się założyć, że nie dostanie ani jednej nagrody, co najwyżej za zdjęcia.
Póki co jestem w połowie "Knight of Cups" i film nawet dobry, choć już trochę robi mniejsze wrażenie niż "Drzewo życia".
Poza tym może przesadziłem z tym Oscarowym filmem, ale obsada i zdjęcia już dają na starcie duży plus filmowi.
Może być ciekawie,wszystko przed filmem wskazuje na to,że będzie to bardzo dobry film,tylko kwestia obejrzenia go,bo znaleźć film jest trudno :/
Faktycznie planowana premiera na 2016 rok,tylko nie wiem kiedy ten film wyjdzie bo brak daty premiery na Filmwebie :P
Skoro tytuł filmu nazywa się "Untitled Project", to w sumie nie ma co nawet o dacie premiery mówić ;)