PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=176982}

Sophie Scholl - ostatnie dni

Sophie Scholl - Die letzten Tage
6,9 14 213
ocen
6,9 10 1 14213
6,3 6
ocen krytyków
Sophie Scholl ostatnie dni
powrót do forum filmu Sophie Scholl - ostatnie dni

Zacznę od tego, że ten film nie przedstawia prawdy historycznej - podczas przesłuchań Sophie była traktowana w taki sposób, że w sądzie miała złamaną nogę, a na szafot kuśtykała o kulach. No ale jak ktoś wierzy we wszystko co mu się podaje na tacy, to potem takie filmy się podobają. Dlaczego zrezygnowano z pokazania prawdziwych przesłuchań? Może po to żeby zaprezentować tego miłego śledczego - biedak tak się przejął losem naszej Sophie, że proponował jej zafałszowanie zeznań, żeby tylko mogła ocalić życie...Jeden komentarz - BUHAHAHA. Jedziemy dalej - Sophie to anioł, zero wad, dzielna, silna, o niezłomnych przekonaniach, nie boi się śmierci ani umrzeć za kraj, jedyna która przejrzała na oczy. Nic tylko postawić jej pomnik! A jakich to bohaterskich czynów dokonało owe dziewczę? Rozrzuciła ulotki na uniwerku! WOW! Jestem pod wrażeniem! Pod wrażeniem muszą być też Niemcy, którzy kręcą NA KOLANACH film o rodzeństwie, które rozrzucało ulotki i zostało za to stracone. Dlaczego takich filmów nie kręcą w Polsce? Chyba dlatego, że musiałoby powstać z parę setek tysięcy takich filmów o ludziach, którzy dokonywali nieporównywalnie większych czynów.
Ten film pokazuje miernotę Niemiec, słabość ich "ruchu oporu" (specjalnie w cudzysłowie), muszą się podniecać dzieciakami, którzy rozrzucają ulotki, bo nie mogą się pochwalić ludźmi których stać było na cokolwiek większego, bardziej odważnego. A nie sorry, jeszcze mają Stauffenberga:P Trochę mało jak na tyle milionów Niemców. Jak to się ma do tego, że niby większość "normalnych" Niemców nie popierało Hitlera, co próbuje się nam obecnie wmówić, bo nie wiedziało co się naprawdę dzieje? I ze wszystkich tych milionów przeciw Hitlerowi, tych porządnych Niemców, tylko jedna mała Sophie potrafiła coś zrobić - i to co - rozrzucić ulotki? Żal mi ludzi, którzy podchodzą bezrefleksyjnie do tego filmu i użalają się nad jej biednym losem.
No a samo "dzieło" też nieźle próbuje wybielać Niemców. O miłym panu śledczym już pisałem, ale tu nawet strażniczka jest miłą kobietą, która ze łzami w oczach (ona pewnie też nie popierała Hitlera) pozwala rodzeństwu wypalić ostatniego papierosa, a także pożegnać się z rodzicami (!!!). ojej jaka szkoda, że takie względy nie dotyczyły polskich więźniów.

ocenił(a) film na 3
Wielki_Zderzacz_Hadronow

W sumie mam podobne odczucia po seansie.:(

ocenił(a) film na 6
Wielki_Zderzacz_Hadronow

Dla mnie największym minusem- sprowadzenie konspiracyjnej działalności do poziomu zabawy przedszkolaków. W jakimś innym wątku ktoś już napisał: zupełnie niezaplanowana akcja z ulotkami, rozpoczęcie od najniższego piętra, zrzucenie ulotek już po dzwonku. To wszystko jest jak prośba o złapanie... Tak samo jak nazwiska w notesie Sophii, pismo znalezione u jej brata. Wszystkie filmy i dokumenty o tym okresie,szczególnie w Polsce, dokładnie mówią o tym jaką tajemnicą wszystko było owiane. Żadnych pisemnych źródeł, niszczenie wiadomości zaraz po ich dostarczeniu, natychmiastowa zmiana adresu, gdy ktoś znajomy"wpadł" A co do przesłuchań- Kawa? Pytania jak na rozmowie o pracę? Chyba, że to tylko w III Rzeszy oskarżeni przez nazistów o zdradę byli tak wspaniale traktowani...

A potem się dziwimy, że zachodni świat nie może sobie nawet wyobrazić obozów koncentracyjnych, symbolu więzenia pod okupacją- pawiaka, łapanek, i prawdziwej, przemyślanej konspiracji

ocenił(a) film na 3
Lemkove

Wielkie rozczarowanie tym filmem.
I zgadzam się we wszystkim co tutaj napisano w temacie.
Biedni, pokrzywdzeni Niemcy i ich biedna pokrzywdzona bohaterka, ulotkarz.

Wielki_Zderzacz_Hadronow

zgadzam sie, ale musze przyznac że pomimo iż była to próba usprawiedliwienia Niemców, a historia rodzeństwa, ich działania dywersyjne zostawia wiele do życzenia to jednak uwazam film za bardzo dobrze wykonany - świetnie gra na emocjach
po obejrzeniu go, przypomniał mi sie film "Chłopiec w pasiastej pidżamie" mysle że podobna tendencja do usprawiedliwiania Niemców,
a jeśli chodzi o "Ten film pokazuje miernotę Niemiec, słabość ich "ruchu oporu" (specjalnie w cudzysłowie), muszą się podniecać dzieciakami, którzy rozrzucają ulotki, bo nie mogą się pochwalić ludźmi których stać było na cokolwiek większego, bardziej odważnego." to mysle że bardziej widać tu szacunek do siebie własnej histori i umiejetność ukazania siebie zawsze w dobrym świetle z czym my Polacy mamy poważny problem, a wręcz uwielbiamy się "poniżać" widać to obecnie w Polskiej telewizji

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wielki_Zderzacz_Hadronow

ale ty musisz Niemców nienawidzić :/ za dużo jadu w twojej wypowiedzi a mogła być taka dobra :P
PS
zgadzam się co do przeinaczeń samej historii i ukazania zbyt "czystej" Sophie

ocenił(a) film na 4
pixi222

Jeśli wypowiedź nie jest powabna i delikatna wcale nie musi znaczyć że jest pełna jadu. Zabawne, że wysnuwasz bezpodstawny wniosek o nienawiści autora do Niemców. W kwestii samej oceny filmu bazując na fabule, rzeczywiście odnoszę wrażenie, że Niemcy w 1943 były krajem gdzie nazizm popierała garstka oszołomów po praniu mózgu, gdzie narodowo-socjalistycznego sędziego trzeba było sprowadzać do Monachium z zewnątrz - jakby całe Munchen wolne było od złych sędziów. Niemcy w '43 to kraj gdzie 90% społeczeństwa było dobre, tylko zastraszone? Osobiście nie wydaje mi się, aby przy takich proporcjach możliwy był przebieg II WŚ w takim scenariuszu jaki się dokonał. Właściwie to zgadzam się z opinią autora wątku a Niemców lubię tak samo jak Polaków.

pantyszek

Zabawne to jest zarzucanie komuś "bezpodstawnego wniosku" przy wyrażeniu odczucia. eh

ocenił(a) film na 4
pixi222

na podstawie wypowiedzi użytkownika 'Wielki_Zderzacz_Hadronow' wysnuwasz wniosek treści: "ale ty musisz Niemców nienawidzić :/ za dużo jadu w twojej wypowiedzi a mogła być taka dobra :P" - co jest moim zdaniem zabawną nadinterpretacją, ale nie kontynuujmy proszę tego wątku, no chyba że mamy jeszcze coś do powiedzenia na temat samego filmu...

pantyszek

Czytając takie wypowiedzi jak tamta trudno nie wysnuć takiej 'zabawnej nadinterpretacji". Przykro mi, ale takie miałam i mam odczucie.
A co do filmu to nie ma co się rozwodzić, bo był nudnawy i bez polotu.

Wielki_Zderzacz_Hadronow

Ty kolego z kolei jesteś bardzo odważny. Jedyne co potrafisz to wylewać żółć na forach bo w rzeczywistości to na pewno się jąkasz i plujesz przy kleceniu wypowiedzi których i tak nikt nie słucha. Czy to ważne za co zostało skazane rodzeństwo Scholl? Zostało zgilotynowane i już!!! Porównanie polskiego podziemia do nazistowskich Niemiec ma się tak jak porównanie kawioru do ogórka kiszonego. Polskie podziemie było silne bo było liczne. My tu wszyscy nienawidziliśmy Niemców i pomoc można było otrzymać od każdego. W nazistowskich Niemcach wszyscy kochali führera i za samą negatywną myśl o nim można było powędrować na stryczek będą podkablowanym przez matkę, ojca, siostrę, brata, przyjaciela, etc bo miłość do niego była silniejsza od w/w wymienionych

darba

Czyli napisał to co ty, tylko wypowiedzial się krytycznie o narodzie Niemickim. Nie odczułam teog jako wylanie żółci, wręcz przeciwnie, druga wojna światowa to nie prehistoria, do dzisiaj odczuwamy jej skutki. Niemcy będą musieli żyć z piętnem bestii, opraców i ludobójców, a my jako pokrzywdzeni mamy obowiązek im o tym przypominać, bo wielu zaczyna już o tym zapominać. Można powiedzieć, że to już i tak tylko przeszłość, ale nie w tym wypadku. Tutaj zniszczenia były zbyt dotkliwe, by to ot tak zostawić. Do tej pory żyją poplcznicy Hitlera.

ocenił(a) film na 7
Moai

"Niemcy będą musieli żyć z piętnem bestii, opraców i ludobójców, a my jako pokrzywdzeni mamy obowiązek im o tym przypominać"
Nie jesteśmy winni temu, czego nie zrobiliśmy. Jeśli twój dziadek pięćdziesiąt lat temu ukradł sąsiadowi rower, to czy ty jesteś złodziejem?

zuzanna_90

To trochę inna skala szkód nie sądzisz? Owszem w tym cytacie jest trochę przesady z mojej strony, ale nie zmienia to faktu, że to piętno jest dalej widoczne, a druga wojna światowa to nie jest żadna prehistoria, skoro do dziś żyją i ofriary zbrodni jak i oprawcy.

ocenił(a) film na 7
Moai

Skala szkód jest bez znaczenia. To czy to było wczoraj, czy 100 lat temu, również. Współcześni Niemcy są tak samo winni zbrodni ludobójstwa jak Ty czy ja. Będę to powtarzać do znudzenia: "Nie jesteśmy winni temu, czego nie zrobiliśmy". Nie ma zbiorowej odpowiedzialności. Oprawcami są tylko ci, którzy za to odpowiadali, a nie ich synowie, wnuki i prawnuki.

zuzanna_90

"Skala szkód jst bez znaczenia", powiedz to tym co przeżyli Oświęcim, Treblinkę, Warszawiakom, którzy od zera odbudowywali Warszawę, Niemieckim partiom faszystowskim, którzy domagają się od Polaków odszkodowania "za wypędzenie ich" oraz unikanie rachunku za odbudowywanie zrujnowanej Warszawy.
To nie jest prehistoria, to jest dalej nierozstrzygnięta sprawa, tak samo jak Katyń i nasz nowy kwiatek- Smoleńsk.

ocenił(a) film na 7
Moai

Nie zrozumiałyśmy się. Jedyne, co neguję w Twojej wypowiedzi, to zbiorowa odpowiedzialność i karanie współczesnych Niemców, którzy ze sprawą nie mają nic wspólnego, za błędy ich przodków. Do tego odnosiło się stwierdzenie, że skala szkód jest bez znaczenia. Tak samo jak nie można karać Ciebie za to, że Twój dziadek ukradł sąsiadowi rower, tak nie można karać jakiegoś młodego Niemca za to, że jego dziadek był w Wermachcie. (Oczywiście jeśli ów młodzian nie popiera poglądów dziadka.) Co do reszty Twojej wypowiedzi, zwłaszcza o tych odszkodowaniach, wierz mi, że oburza mnie to równie mocno jak Ciebie. Jedyne z czym się nie zgadzam, to że Niemcy muszą żyć z piętnem besti, oprawców i ludobójców. Jeśli nikogo nie skrzywdzili, to dlaczego mają się samobiczować i przepraszać za nie swoje czyny? Mówię oczywiście o przeciętnych Niemcach, nie uwikłanych w politykę, nie żądających żadnych odszkodowań, zwykłych ludziach jak Ty czy ja.

zuzanna_90

Powtórzę się po raz trzeci- kaci, którzy nadzorowali masowe mordy dalej żyją, niewielu spotkała za to sprawiedliwość. Naród Niemiecki niedość, że się z tym nie uporał- widać, aprobowali ich, w końcu sporo zyskali na II Wojnie światowej, mało tego dalej istnieją partie faszystowskie, i dalej są faszyści, oni nie są zwalczani, a sam fakt, że domagają się otwarcie od nas odszkodowań (!!!), znaczy,że oni (Niemcy) naprawdę nie traktują tego jako wielką sprawę.

Zniszczyli, ograbili, i nic sobie z tego nie robią. No bo po co? To w końcu historia już no nie?
Zgotowali istne piekło na ziemi. Ale czym sie tu przejmować, za dwa pokolenia nikt tego nie będzie rozpamiętywał- było, minęło.

Ale mówimy o tym teraz, kiedy Masa ludzi wciąż ma wśród ojciów i matek zbrodniaży.
Nie mówię o samobiczowaniu się ale o ujawnieniu i upublicznieniu imion oprawców, o wyciąganiu odszkodowań od nich, niech wszyscy zobaczą jak wielu ich jest, i zobaczą jak perfidnie wrócili do zwykłego życia jak gdyby nigdy nic.

Obejrzyj sobie meteriał o Treblince. Pytania same zaczną się nasuwać.

Wielki_Zderzacz_Hadronow

Popieram, Hitler miał 92% Poparcie narodu Niemieckiego. To doprawdy smutne jak próbują siebie wybielić, a wszyscy oczerniac Polaków. Już teraz robi się nam procesy o urżyczenie więzień dla CIA. Za pozwolenie Amerykanom by tutaj zwieźli kilku schwytanych oponentów. Co jest również bardzo nie w porządku, ale na boga, Polacy bezpośrednio zbrodni nigdy nie popełnili, zawsze stał za tym jakiś szlachetniejszy motyw- jak obrona kraju, odzyskanie suwerenności, czy pomoc w obaleniu reżimu. Wkurza mnie to. Niemcy nawet samego Hitlera próbowali wybielić w filmie "Upadek", ręce opadają!

ocenił(a) film na 5
Wielki_Zderzacz_Hadronow

Nawet gdyby 25% Niemców było przeciwnikami Hitlera to nie mogli oni zorganizować jakiekolwiek ruchu oporu bo Gestapo miało licznych konfidentów. Gdy Niemiec widział coś podejrzanego to zawiadamiał Gestapo. Z tego samego powodu rozmiar ruchu oporu był tak mały w Poznaniu. Szybko przyjechało tu wielu Niemców i każdy był w praktyce potencjalnym, a w większości wypadków realnym konfidentem. W Generalnej Guberni czy w okupowanej Francji było inaczej - bo pracowało się wśród swojaków. Polacy jednak poza jakimiś wyjątkami na Gestapo swoich nie denuncjowali. A i tak mimo to ryzyko wpadki było duże... zwłaszcza w Łodzi. Dlaczego ? Bo tu także mieszkało wielu Niemców i co gorsza byli bardzo rozproszeni i doskonale mówili po niemiecku.

ocenił(a) film na 7
Richtie

Doprawdy Niemcy mówili po niemiecku? Zdumiewające... ;P

ocenił(a) film na 7
Wielki_Zderzacz_Hadronow

Może zrzucenie ulotek nie było najśmielszym czynem, ale na uwagę zasługuje fakt, że to Nimiec stawia się Niemcowi i to jest istotne. Film miał pokazać jak bardzo społeczeństwo Niemickie było nieświadome , tego co dzieję się naprawdę.

Wielki_Zderzacz_Hadronow

Tu zapewne masz rację /toku przesłuchań Sophie Scholl nie znam, ale wiem coś o niemieckich metodach-nie z własnego doświadczenia rzecz jasna-i nie zdziwiłabym się
"Zacznę od tego, że ten film nie przedstawia prawdy historycznej - podczas przesłuchań Sophie była traktowana w taki sposób, że w sądzie miała złamaną nogę, a na szafot kuśtykała o kulach. No ale jak ktoś wierzy we wszystko co mu się podaje na tacy, to potem takie filmy się podobają. Dlaczego zrezygnowano z pokazania prawdziwych przesłuchań? "

ale później już jedziesz po bandzie:

"jakich to bohaterskich czynów dokonało owe dziewczę? Rozrzuciła ulotki na uniwerku! WOW! Jestem pod wrażeniem! "
I przypłaciła to życiem

"Pod wrażeniem muszą być też Niemcy, którzy kręcą NA KOLANACH film o rodzeństwie, które rozrzucało ulotki i zostało za to stracone. Dlaczego takich filmów nie kręcą w Polsce? Chyba dlatego, że musiałoby powstać z parę setek tysięcy takich filmów o ludziach, którzy dokonywali nieporównywalnie większych czynów."

Dokładnie. Tym bardziej doceniam to, że tak młodzi ludize w takim środowisku mieli odwagę głosić inne poglądy i postanowili działać.

"Ten film pokazuje miernotę Niemiec, słabość ich "ruchu oporu" (specjalnie w cudzysłowie), muszą się podniecać dzieciakami, którzy rozrzucają ulotki, bo nie mogą się pochwalić ludźmi których stać było na cokolwiek większego, bardziej odważnego."

jak wyżej. Tym bardziej Schollom należy się uznanie.

"nie sorry, jeszcze mają Stauffenberga:P"
jak to dobrze, że to tylko ironia. Bo to ironia, prawda? 100 razy bardziej wolę Sophie rozrzucającą ulotki, buntującą się przeciwko bestialstwu hitlerowskich Niemiec niż hitlerowca Stauffenberga, który w pełni podzielał przekonania Hitlera, a zamach urządził, o ten przegrywał wojnę-i TYLKO I WYŁĄCZNIE z tego powodu

"Trochę mało jak na tyle milionów Niemców. Jak to się ma do tego, że niby większość "normalnych" Niemców nie popierało Hitlera, co próbuje się nam obecnie wmówić, bo nie wiedziało co się naprawdę dzieje? I ze wszystkich tych milionów przeciw Hitlerowi, tych porządnych Niemców, tylko jedna mała Sophie potrafiła coś zrobić - i to co - rozrzucić ulotki? Żal mi ludzi, którzy podchodzą bezrefleksyjnie do tego filmu i użalają się nad jej biednym losem."

Mało. I idąc na stracenie widziała to również Sophie Scholl-jej rówieśnicy urządzili demonstrację z wyrazami poparcia dla Hitlera. Mnie również do szału doprowadza forsowana tu i ówdzie teza, że wojnę wywołali nie niczemu nieświadomi Niemcy, a naziści. Jednak nie popadajmy w drugą skrajność-Schollowie istnieli naprawdę i naprawdę działali, zatem ich postawa choć tak mniejszościowa też była.

Wielki_Zderzacz_Hadronow

To dziewczę nie zrobiło nic więcej poza rozrzuceniem ulotek, bo jak wiadomo - nie zdążyło..Nie Tobie oceniać czy było to bohaterskie czy nie. Ja myślę, że tak bo właśnie za to została skazana na śmierć...
Niemcy wstydzą się swojej historii, i nic dziwnego, nie ma się czym chwalić i właśnie dlatego kręcą takie filmy...Nawet jeśli są zbyt patetyczne - dajmy im szansę się jakoś "oczyścić", chociaż obecne pokolenia i trochę wcześniejsze już niewiele mają wspólnego z nazistami (a nawet jeśli to nie wiem jak dziś, ale działały grupy wsparcia dla rodzin nazistów - ich dzieci, wnuków...)

anjali_

Przecież nikt nie odmawia S. Scholl bohaterstwa, tudzież pięknej humanistycznej postawy. Pamiętajmy tylko, że w okupowanej Polsce było z 1-2 miliony tej skali bohaterów.

kaleenee

Owszem, rozumiem :)...Ale nie chcąc wartościować, bo nie uważam, bym miała do tego prawo, myślę, że fajnie by było podkreślić, że w okupowanej Polsce Polacy sprzeciwiali się przeciwko wrogowi - co jest dość naturalne.
Niemcy w większości byli przeżarci hitlerowską propagandą - i nie dać się temu, a jeszcze próbować walczyć, nawet rzucając ulotkami to naprawdę nie byle co...

Wielki_Zderzacz_Hadronow

Nic ująć nic dodać. Mam wrażenie że gdyby ktoś w czasie wojny puścił bąka stojąc tyłem do fuhrera to dziś w Berlinie miałby pomnik. Czy to nie znamienne że to młoda Sholl i Stauffenberg są dziś w Niemczech symbolami ,,opozycji,, Zuzanna 90 przestrzega przed zbiorową odpowiedzialnością a ja przestrzegam przed lekceważeniem niemieckiej polityki historycznej której jedną z najważniejszych gałęzi jest kino

Wielki_Zderzacz_Hadronow

mieszkam w niemczech i ten film puszczali puszczali mi na kursie orientacyjnym ( Historia Niemiec ) .Po pierwsze kolego to w Niemczech ta trojka jest uznana za bohaterow narodowych.W czasach gdy rzadzili nazisci to wiekszosc a moze nawet wszyscy wielbili Hitlera bo kazdy lubi tych ktorzy zwyciezaja bez wzgledu na to w jaki sposob. Byl nawet zakaz mowienie Guten Tag ( dzien dobry ) nawet w domu bo nie daj boze jak dziecko w szkole powie glosno jak rodzice mowia dzien dobry to moglo sie skonczyc smiercia. Wiec uwazam ze nawet te glupie rozrzucenie ulotek to byl niezly wyczyn biorac pod uwage jak niemcy w tamtych czasach bali sie hitlera.Ciekawe czy by cie w tamtych czasach bylo stac nawet na wypowiedzenie nawet jednego brzydkiego slowa o hitlerze.A tak jak film pokazuje spotkala ich smierc wiec dlaczego oczerniasz odrazu kogos kto posiwecil swoje zycie za kraj i uwazasz ze to nic wielkiego.

ocenił(a) film na 8
Wielki_Zderzacz_Hadronow

To oglądaj Czas Honoru tam jest prawda w 100%

ocenił(a) film na 9
Wielki_Zderzacz_Hadronow

Chciałam tylko zaznaczyć, że ten film został wyraźnie sklasyfikowany jako "dramat" nie jako film "biograficzny". Niemcy bardzo dobrze potrafią się obchodzić swoją przeszłością, prawdą historyczną i tym, żeby nie próbować się wybielać - pokazuje to wiele filmów, dokumentów i ciągłe rozmowy w sferze publicznej na temat II Wojny Światowej i winy Niemców. A nawet jeśli by tak nie było: cały Świat już im pomoże w tym, żeby im pewne rzeczy przypomnieć, także o prawdę historyczną w wypadku Niemiec byłabym spokojna. Wracając do filmu: w tym obrazie przedstawiono jedynie ideę wolności, jakże słuszną i według mnie wcale nie przepełnioną patosem. Ten film niesie wartości uniwersalne takich jak np. lojalność wobec przyjaciół, rodziny i choć odnosi się do prawdziwych wydarzeń i postaci, to nie miał na celu odtworzenia ich jeden do jednego. Oczywiście masz rację pisząc, że było inaczej. Ale skoro Ty o tym wiesz, to chyba nie dlatego, że szperałeś/-łaś w starych archiwach, które zostały utajone, tylko dlatego, że te fakty są znane i opisywane w różnych książkach historycznych, a także dokumentach. W telewizji niemieckiej, zaraz po wyświetleniu tego filmu wyświetlono także film dokumentalny przedstawiający fakty historyczne... Zadziwiają mnie widzowie potrafiący śmiać się na filmie, w którym bezsensowną śmierć ponoszą dobrzy ludzie. I pragnę też uzupełnić Twoją wiedzę historyczną i poczytać o Jamesie von Moltke i Kręgu z Krzyżowej. Pozdrawiam.

jazzulka

"Niemcy bardzo dobrze potrafią się obchodzić swoją przeszłością, prawdą historyczną i tym, żeby nie próbować się wybielać " HAHAHAHAHAHAHAHAHA
A mówi ci coś do dzisiaj używane pojęcie "polskie obozy koncentracyjne"? Albo kto to wymyślił? Steinbach mająca poparcie rządzącej CDU i przedstawiajaca wypedzonych niemców jako największe ofiary wojny? Niezłą prawdę historyczną przedstawia tez serial "nasze matki nasi ojcowie" który szkaluje AK I WYBIELA NIEMCÓW?

ocenił(a) film na 5
Wielki_Zderzacz_Hadronow

Żenująca wypowiedź.

Po Twojej wypowiedzi można odnieść wrażenie, że działalność Sophie Scholl ograniczyła się do rozrzucenia ulotek. W rzeczywistości zredagowała i rozprowadziła wraz z grupą znajomych aż 6 wzorów ulotek oraz namalowała wiele antysystemowych haseł na publicznych budynkach. Zrobiła to co mogła. Jej możliwości w ówczesnej sytuacji nie pozwalały na nic co byłoby bardziej skuteczne.

Jej działalność była bardzo ryzykowna, wymagała ogromnej odwagi bo wpadka mogła się zdarzyć zawsze i prawdopodobnie nastąpiłaby tak czy owak, nawet gdyby nie ten ostatni głupi ruch, który w mojej opinii był w pewnym sensie samobójstwem. Trudno, aby inteligentni ludzie nie przewidzieli, że roznoszenie ulotek (bo na początku je roznosili po toaletach i korytarzach, a dopiero na końcu widowiskowo rozrzucili na hol) po uniwersytecie skończy się bezkarnie - ryzyko, ze ktoś ich zobaczy było olbrzymie, a Gestapo by już odpowiednio zadziałało. Poza tym władze dysponowały już pewnymi informacjami, ale szwankowała komunikacja między zwyczajną Policją, a Gestapo. Ci ludzie żyli w ogromnym stresie, mieli już tego dość i pewnie myśleli, ze ich ofiara odbije się jakimś echem. Nie odbiła.

Ryzyko, o którym pisałem to oczywiście śmierć - i to niezbyt łatwa i przyjemna, bo poprzedzona torturami. O czym zresztą sam napisałeś.

Sophie Scholl, Hans Scholl, Christopher Probst, ich profesor i inni znajomi zrobili to co mogli zrobić i podjęli ogromne ryzyko - w razie wpadki czekały ich tortury, śmierć i być może więzienie dla ich rodzin.

Większość tych, których uważamy za bohaterów nie została nimi na ochotnika - to okoliczności ich do tego zmusiły, skłoniły.Czasem to efekt masowej indoktrynacji (walcz i umieraj za króla/fuehrera/cesarza), czasem nie pozostaje nic lepszego niż bohaterska śmierć (powstanie w Gettcie), czasem po prostu można iść tylko do przodu, bo nie ma się gdzie wycofać (plaża Omaha z morzem za plecami albo atak z zaporowym oddziałem NKWD na tyłach), czasem w grę wchodzi ogromne poczucie krzywdy, chęć zemsty, odpłaty (Powstanie Warszawskie - z wielu wypowiedzi szeregowych powstańców słyszałem, ze chcieli po prostu bić Niemców za te wszystkie poniżenia i krzywdy), czasem ludzie nie chcą zostać sprowadzeni do roli niewolników i nie zgadzają się na powolną eksterminację swojego narodu, która może spotkać także ich (Rosjanie, Polacy i inne narody podczas wojny).

Członkowie Białej Róży mogli siedzieć cicho, krytykować system we własnym gronie, pozostać na emigracji wewnętrznej i dotrwać do końca wojny, co pewnie by im się udało - Monachium uniknęło sowieckiej nawały oraz tak niszczycielskich nalotów jak te w Dreźnie, Hamburgu czy Berlinie. 99,9% społeczeńtwa tak właśnie postępowało albo było mniej lub bardziej aktywnymi zwolennikami nazistów. Oni jednak zadziałali, choć nikt ich nie zmuszał, nie zachęcał, okoliczności ich do tego nie przymusiły - zresztą pewnie doskonale wiedzieli, że nic nie zdziałają.

Uważam, że to co zrobili było czymś więcej niż rzucanie się na Niemców z karabinem i granatem w dłoniach. Bo to każdy głupi potrafi jak pokazuje historia. Od tysięcy lat państwa, cywilizacje, plemiona powołują młodych mężczyzn, którzy idą na rzeź w równych rzędach. Im ktoś głupszy tym łatwiej mu to przychodzi, bo przynajmniej początkowo nie trafia do niego myśl, że może umrzeć. Jakoś mniej jest takich, którzy stawiają opór w totalitarnym systemie.

Ich wyjątkowość polega także na tym, że charakteryzowali się czymś więcej niż odwaga zrobienia czegoś z własnej, nieprzymuszonej woli. To także niezależność, duch wolności i wysoki poziom moralny - wszystko co pozwoliło im odkryć kłamstwa nazistów i przeciwstawić się ich propagandzie. W przypadków bohaterów częstą cechą jest raczej uległość propagandzie, wierność autorytetom, którzy nakazują walkę do ostatniego naboju.

Z pewnością na filmwebie wielu jest takich, którzy świetnie walczyliby w polskich powstaniach, w 1920, w 1939, pod Monte Cassino, Falaise i w Powstaniu Warszawskim. Wielu okazałoby się bohaterami. Niestety myślę, że jedynie niewielki promil zrobiłby cokolwiek, aby przeciwstawić się nazistom, gdyby przyszło mu żyć i dorastać w ówczesnych realiach. I jestem pewien, ze byś się do tego promila nie zaliczał.

ocenił(a) film na 9
Wielki_Zderzacz_Hadronow

Jesteś idiotą :-)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones