Lubię hiszpańskie kino.
Opis : Madryt. Isa jest recydywistką, która po wyjściu z więzienia nie potrafi przystosować się do normalnego życia. Gdy ponownie trafia za kratki, postanawia założyć tam grupę teatralną. Dzięki pomocy jednej ze strażniczek i przychylności dyrektorki zakładu powstaje grupa Modulo 4, do której przyłączają się też inne więźniarki: prostytutka Rosa, morderczyni Dolores i kolumbijska imigrantka Luisa.
Żyjące na marginesie społecznym kobiety wierzą, że udział w teatralnym eksperymencie pomoże im w walce o lepszą i spokojniejszą przyszłość.
O pobycie - zasłużonym - w więzieniu nie da się powiedzieć, że to życie na marginesie. Chyba że poetycko... To dobrze, że lubisz kino hiszpańskie, ale ten film jest dość słaby, poczynając od sztampowego scenariusza, milion razy słyszanych dialogach, po ograną na setki razy więzienną twórczość. Dla mnie - mało ciekawie opowiedziana mało ciekawa historia.