Zero klimatu, głupota przy niemal każdej scenie, zaraz żygnę takie dno i ta nowa mania do dobrych murzynów i bohaterki kobiety i poprawność polityczną... A tfu jego mać! Tyle siana idzie na takie żałosne produkcje litości.
Gdyby było na odwrót, to by ci pewnie nie przeszkadzało, prawda?