Och! Dzięki Kolego!:) uchroniłeś mnie właśnie przed wydatkiem 13 złotych!

Kino mimo wszystko "niszowe". I przed pójściem na każdy film, warto zasięgnąć jakiejś recenzji.

Warto, warto. Na film miałem iść, raczej z nudów ale po wsparciu Twoją wypowiedzią i innych "recenzentów" powiedziałem "Dość!" ;]

Ale na dobra sprawe opieranie się czyjąś recenzją nie zawsze jest dobre. Gdy naczytałem się rezenzji danego filmu, patrzyłem na niego przez przymat przeczytanego tekstu, przez oko tamtego dziennikarza! W pore oduczylem się tego. Traciłem własny osąd. I na pewno wielu młodocianych filmowych zapaleńców wciąż tak robi. Dlatego recenzje traktuje dośc ogólnikowo i pamiętam że to odczucia piszącego!

Przepraszam za "rozwinięcie" siebie:P

Ja wydałam 19 złotych i na pewno to pieniądze zmarnowane nie są!!
Film był rewelacyjny!
Pełny humoru, groteski, ironii.
No i oczywiście ten komiksowy klimat!
Gra aktorów też mi się podobała, szczególnie kreacja totalnie przerysowanego głównego bohatera. Samuel L. Jackson też rozśmieszał. Oczywiście i piękne panie się nieźle spisały :))))
Świetnie się wczułam w klimat filmu i oglądałam od początku do końca z zaciekawieniem :D

POLECAM!!!!!!!

Jeszcze raz. Film nie jest dla przypadkowych osób, tylko dla tych o niestandardowym poczuciu humoru.

Oczywiście, ja również polecam, ale upewnijcie się, że jesteście niestandardowi i nie zaniżajcie oceny całkiem dobremu obrazowi.

No ja najpierw planuje przeczytać komiks, jakoś w przyszłym tygodniu, w moje ręce trafia wybrane opowieści spirita:) wiec zaznajomię się z historia a później filmik.

19 złotych za 1 seans?!O_O
Co to za kino? Siedziałaś na fotelach wysadzanych diamentami svarowskiego, a przy każdym ruchu spadało z nich czyste złoto? he?
Wiedz jedno, przepłaciłaś..

Co do filmu. Nie widziałam, do kina się nie wybieram i nie wydam złotówki, bo jestem biedną studentką:D Drugi powód to ilość negatywnych opinii. Chciałabym się jednak przekonać czy te opinie są prawdziwe więc obejrzę w domowym zaciszu:)

w jednych miastach bilety są droższe (jak np. w Warszawie)a w innych tańsze, fotel na którym siedziałam nie odbiegał od standardów.

"a przy każdym ruchu spadało z nich czyste złoto" (???????????)

To ze złotem miało być śmieszne, ale nie było:D
Co do ceny to szczerze mówiąc mnie powaliła, dotąd płaciłam 13 zł (Wrocław) za seans, teraz odwiedziłam stronę Multikina i okazało się, że za ulgowy zapłacimy 14-16 zł, a za normalny od 19-21 zł !! (w zależności od dnia) Troszkę mnie to przeraziło, bo za rok już nie będę uprawniona do zniżek:| Ale w sumie do kina i tak ostatnio rzadziej już chodzę, to chyba w ogóle przestanę, bo ceny są nie do zaakceptowania!
A ty miałaś na myśli normalny czy ulgowy?

19 złotych po zniżce studenckiej!

a pamiętam piękne czasy, kiedy za bilet płaciło się 10 złotych...

ZAMIERZCHŁE CZASY!!

Ja niestety nie jestem już studentem i płacę 25zł w weekend. Ale mógłbym płacic i 30zł żeby tylko przed seansem nie puszczali tych wszystkich durnych reklam. Nie rozumiem tego, że skoro placę za bilet to dlaczego jestem zmuszony do oglądania reklam proszków do prania i podpasek. Jasne, mógłbym wejśc na salę 15 minut później tylko, że lubię też obejrzec trailery. Bardzo mnie to irytuje, kiedyś tak nie było.

W Warszawie się tyle płaci.

1) jakos jak ogladalem 300 to nie myslalem o Sin City
2) Jak mam ogladac Spielberga to wiem ,ze film bedzie dobry.
3) To ,ze ten komis jest jakiegos Eisnera to mnie nie interesuje.Frank Miller nie musial krecic filmu o tym komiksie.

4) Frank sie skompromitowal tym filmem - jeszcze nie widzialem aby z kina wychodzili ludzie , pierwszy raz usypialem w kinie ogladajac film.
Ogolnie zenua.

Szczególnie Spielbergowi wyszedł Park Jurajski, Ostatni Indiana Jones i Wojna Światów. (sarkazm)
Frank Miller oddał duch tego komiksu, to WY nie byliście dobrą publicznością.

A co ci sie niby nie podobalo w Parku Jurajskim???(nie sarkazm)

"żenua" to Ty jesteś.
Tekst o Spielbergu mnie zniszczył.

Ja widzialem ludzi wychodzacych z kina na filmach "Vengo" , "Wiarolomni" czy nawet "1900 - czlowiek legenda".Zadnego z tych filmow nie uwazam za gniota, wrecz przeciwnie.A gnioty to wyszly z kian.
Moze komus sie film nie podobac, rzecz gustu.Nie znaczy to ze jak inni wychodza z kina to mnie sie film tez musi nie podobac,prawda?
6/10
Pozdr

Mialo byc z kin - dla tych co lubia sie przypieprzac do literowek i ortografii(jakby to bylo najwazniejsze w ocenie filmu ):)

Park Jurajski jest dobry, a Spirit jest świetny. Nie rozumiem czemu ten film ma tak niską ocenę, czemu wszyscy mieszają go z błotem, a najbardziej nie rozumiem jak ten film może się komuś nie podobać. Wiem każdy ma inny gust no ale nie rozumiem co w tym filmie jest złe? Są dobrzy aktorzy, są piękne panie, jest duża dawka świetnego humoru, jest trochę lania się po mordach, trochę filozofowania, trochę wspomnień i przede wszystkim ten niesamowity mroczny komiksowy klimat znany z Sin City. Owszem jest to najgorszy z filmów Millera, ale to że najgorszy nie znaczy że zły. Sin City i 300 oceniłem na 10/10 bo dla mnie to arcydzieła. Spiritowi dałem tylko 8/10 bo fakt czasami troszkę przynudzał, (zwłaszcza na początku, gdy główny bohater wspominał dzieciństwo), ale reszta jest świetna. Więc napiszcie mi proszę, co w tym filmie jest złe. Aha i proszę nie pisać że oczekiwaliście drugiego Sin City bo to miała być komedia połączona z filmem akcji, zaprojektowana tak aby jak najbardziej przypominała komiks. Miller przecież dokładnie wiedział co robi kręcąc ten film. Przecież on to zrobił celowo, a to że 90% oglądających ten film się po prostu nie zna i liczyło tylko na lanie po mordach i litry krwi to już tylko i wyłącznie ich problem.

Spirit to idealny przykład tego, jak zła kampania reklamowa może narobić złej opinii o filmie. Oglądając spoty w TV można odnieść wrażenie, że dostaniemy kolejne Sint City, tak jak po spotach Watchmen niektórzy się spodziewali kolejnych X-Men'ów. Tymczasem Spirit to przede wszystkim pełna absurdu komedia, bardzo zręcznie wpleciona w komiksowe klimaty. Irytują mnie więc argumenty w stylu "żaden twardziel z tego spirita, Hartigan był lepszy", bo Danny Colt to nie jest twardziel tylko facet, który ma wyraźny problem z kobietami i przez to pakuje się w kłopoty. Tak było w komiksie i Miller wg. mnie zrealizował to wyśmienicie.
Ja dałem 8/10 bo naprawdę dawno się tak dobrze nie ubawiłem przy filmie, chociaż idąc za ocenami tutaj, spodziewałem się kiczu.

Oglądałem wiele filmów, i wiele ekranizacji komiksów, jedne lepsze drugie gorsze, i osobiście wychodzę z złożenia że nie każdy oglądany przeze mnie film musi być arcydziełem.
Spirit jest filmem dobrym, mnie rozbawił, nie jest to "Sin City" ani "300", ale jest to kawałek dobrego kina, jest świetną odskocznią od typowych filmów kręconych w klasycznym stylu, ma w sobie wiele humoru który np. mnie bawi, są różne gusta, każdy lubi coś innego, ale obiektywny widz raczej nie oceni tego film jako niewypał.
Film ten jest lekki i przyjemny, w niektórych momentach przynudza, ale ogólnie oceniam go na 7/10, głównie za humor i bardzo ciekawy sposób przedstawienia całości, komiksu nie czytałem i raczej nie będę czytał, ale nie ma to znaczenia jeśli tylko chce się obejrzeć film i nie oczekuje się od niego nie wiadomo czego.
Jedynym sposobem aby dowiedzieć się czy film jest warty obejrzenia czy nie, to obejrzeć go i ocenić samemu, ponieważ każdy lubi coś innego, znam wiele osób które uważają że np. "300" to największe nieporozumienie w historii kina i totalnie nudny gniot.
Pozdrawiam.

""300" to największe nieporozumienie w historii kina i totalnie nudny gniot."
Właśnie :)

Nie znam komiksu, Spirit podobał mi się ale bez rewelacji.

Ja widziałem film. Zna ktoś stronę z komiksem typu www.onemanga.com

Bravo Bravo Bravissimo:)Humor byl przedni w tym filmie:))

Zgadzam sie z zalozycielem tematu.
A chociaz nie jestem fanem ani komiksow, ani filmow na ich podstawie, nie mialem do czynienia z komiksem Eisnera, to film byl dla mnie erste klasse.
Nie jest to arcydzielo, ale ja nie zaluje czasu ze go zobaczylem.
6/10