Początek filmu nie był dla mnie dobry ale z każdą minutą film coraz bardziej mnie wciągał. Kino historyczne ale nietypowe. Nie ma tu patosu i wciskania na siłę symboli narodowych (częste ujęcia amerykańskiej flagi w innych filmach). Zamach na Lincolna jest pretekstem do przedstawienia prawdy o Świecie w której chęć zemsty jest ważniejsza niż prawda bez względu na ofiary. Wymiar sprawiedliwości pozostał tylko z nazwy a chęć obejścia Konstytucji ujawnia prawdziwe łamanie podstawowych praw. Życie pisze najlepsze scenariusze. Polecam.
Ależ jest flaga i to zaraz na początku (logo wytwórni :o) Ale żarty na bok, film naprawdę godny uwagi, dla amatora tzw. "dramatów sądowych" pozycja obowiązkowa. Film pokazuje troszkę "brudów" z historii USA i ukazuje tę mroczniejszą stronę budowanej demokracji. Mnie osobiście wciągnął bez granic i dlatego 9/10
:) Źle śledziłem :). Ja dałem filmowi 8. Też uważam że to pozycja wśród dramatów sądowych warta polecenia.