Ciekawa forma - nowele przedstawione jako kolejne odnalezione taśmy filmowe odtwarzane w
przez pracowników archiwum. Całość przepleciona wątkiem Wiktora i Maji oraz Stefanii i Adama.
Nowele mają rzeczywiście klimat zbliżony do filmów lat 30 - muzyka, trochę sielankowości,
wzniosłe wątki miłosne - miło się na to patrzy.
"Spotkania" ukazują, że film rzeczywiście jest tylko "pozorem szczęścia, wielkim złudzeniem" (jak
mawia bohater Stefan), a potwierdzeniem tego jest wątek Maji i Wiktora.