Mnie właśnie film zauroczył swoją tematyką, a także oglądałam go wczoraj po raz pierwszy. Czy zawsze musimy oczekiwać od filmu fajerwerków, spektakularnych efektów specjalnych, gwałtownych zwrotów akcji etc.? "Sprawa..." porusza problem wciąż aktualny, o którym wciąż warto rozmawiać, a szczególnie dzisiaj, kiedy rodziny coraz częściej przeżywają kryzysy. A że przewidywalny? Życie też często jest przewidywalne... Podkreślam raz jeszcze, "fajerwerki", których ty widocznie oczekujesz, często czynią film tandetnym i oderwanym od rzeczywistości.