PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9740}

Stań przy mnie

Stand by Me
7,6 34 265
ocen
7,6 10 1 34265
7,7 17
ocen krytyków
Stań przy mnie
powrót do forum filmu Stań przy mnie

Opis jak i marketing tego filmu opisujący go jako film dla dzieci jest kompletną pomyłką. Oczywiście bohaterami są dzieci które robią "dziecięce" sprawy do tego dosyć często był pokazywany w paśmie familijny na polsacie to według mnie można go zrozumieć dopiero jak się jest starym koniem. Pierwszy raz widziałem go właśnie na polsacie jakieś 10-15 lat temu kiedy sam jeszcze byłem dzieckiem i film był meh taki sobie, ale jak obejrzałem go jako 20 kilku latek już na poważnie zobaczyłem drugie dno. Stand by me jest pochwalą dla dzieciństwa, romantyzowaniem czasów kiedy nie ma się żadnych problemów, a jeżeli się ma to takie typu Tomek który ma najlepszą piłkę jest chory i nie może wyjść na dwór. Gwarantuje, że pokolenie wychowane na podwórku czyli powiedźmy poniżej rocznika 95 będą mieli łzy w oczach po zakończeniu seansu. Ten film jest tym dla dzieciństwa czym Cinema Paradiso jest dla przyjaźni, miłości, sztuki (chociaż i tutaj znajdują się te elementy). Końcowy cytat który jak sobie przypominam nie występuje w tekście Kinga czyli mniej więcej "nigdy nie miałem takich przyjaciół jak wtedy kiedy miałem 12 lat" jest jak dla mnie jednym z najbardziej łzo wyciskającym w historii kina.

ocenił(a) film na 10
nowekonto

"Jeżeli jesteś dzieckiem nie oglądaj tego filmu zostaw go sobie na dorosłość" - w samo sedno!!!

nowekonto

Wystepuję w książce bardzo podobny cytat

ocenił(a) film na 8
panikotek

Dokładnie, choć jest on umieszczony gdzieś na początku opowiadania. Mnie nie podobało się, że zmienili w filmie losy Verna i Teddy'ego, bo w książce obaj zginęli tragicznie, jeszcze w młodym wieku (coś koło 18 lat). To jeszcze dodało dramaturgii, bo tylko Gordie przetrwał z tej paczki.

ola_lusess

Tak, ta zmiana wpłynęła na zupełni inny odbiór tego filmu - wiem, że filmy nie muszą być identyczne jak książka ale to zmieniła kompletnie odczuwanie tej historii.

Chciałabym przy okazji zredukować swój błąd z postu wyżej. Występuje*

ocenił(a) film na 8
nowekonto

Przekonałem się o tym na własne skórze. Puszczałem ten film dzieciakom w wieku 11-14 lat i niestety wynudziły się, część wychodziła z filmu w połowie. Dosłownie garstka została do końca i doceniła film. Będą z nich ludzie. ;)

ocenił(a) film na 8
nowekonto

A ja nie do końca się zgodzę. (wiem, data) Mam 14 lat, pierwszy raz Stand by me obejrzałam 2 lata temu. Był dla mnie przepiękny, sentymentalny. Po seansie chciało mi się ryczeć, bo zrozumiałam, że teraz - w prawdopodobnie najlepszych chwilach mojego życia - nie korzystam w pełni z tych beztroskich lat. "Nigdy nie miałem takich przyjaciół jak wtedy kiedy miałem 12 lat". Chyba każdy marzy o dobrych przyjaciołach, ale trzeba mieć naprawdę szczęście, żeby ten cytat się sprawdził. Tym bardziej jeśli chodzi o "dzieci XXI wieku". Bardzo zazdroszczę ludziom, których małoletni wiek przypadł na lata 90. Brak telefonów - rodzice pewnie tak nie kontrolowali.

A poza tym wiecie jak trudno jest teraz kogoś wyciągnąć na dwór?

nowekonto

Skorzystam z twojej rady i obejrzę film za 3 4 lata

ocenił(a) film na 9
nowekonto

Ja z kolei obejrzałam ten film właśnie za dzieciaka i zrobił na mnie ogromne wrażenie. Głęboko zapadły mi w pamięć urywki, akcja na torach i z pijawkami - niestety w pamięci zatarł się tytuł filmu i występujący w nim aktorzy. Szukałam go całymi latami...aż przedwczoraj natknęłam się na niego w Cinemax! Obejrzany po 20 latach smakował równie wybornie, a nawet lepiej - właśnie ze względów o których mówisz. Z perspektywy tylu lat i doświadczeń można w nim odnaleźć o wiele głębszy sens. Uświadomiłam sobie też, że chyba udało mi się zachować wewnętrzne dziecko i uważam to za swój olbrzymi życiowy sukces...:)

ocenił(a) film na 10
Ar_wen

Pierwszy raz widziałam "Stań przy mnie" mając lat 13 - od tego czasu jest i na wieki będzie w top 5 filmów, które zawsze trykają moje serce. Dlatego też się nie zgodzę. Nie ma jednego przepisu na każdego odbiorcę. Niektóre produkcje trzeba obejrzeć w konkretnym momencie swojego życia, żeby w nas uderzyły. Czasami może być za późno. U mnie tak było z Goonies, nie wiem czy jakbym nie zobaczyła ich jednak jako siksa to nie zrobiłyby większego wrażenia. A tak film (choć kultowy) u mnie został po prostu odhaczony.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones