Każdy może mieć swoje zdanie,ale ja się w 100% z tobą nie zgadzam! Bo oglądałam film i to nie raz i za każdym razem odkrywam w nim coś nowego i gdzie niby jest jak to ujołeś "rozwlekły,nużący,bez napięcia "?Bo ja jakoś nie dostrzegłam tych cech w filmie a wręcz przeciwnie..FILM TEN JEST WART UWAGI I TO WIELKIEJ !!! A że BUNCH tego nie potrafi docenić to jego strata.Każdy kto jeszcze nie miał przyjemności oglądać "Stand by me". To gorąco go do tego zachęcam.Obejrzyjcie i sami oceńcie.Młodzi chłopcy ze swych ról wywiązali się świetnie,film ten tez daje do myślenia o pewnych ważnych życiowych rozterkach a pozatym fabuła jest interesująca a reżyser Rob Reiner może się na prawdę poszczycić znakomicie wykonaną robotą jaką jest właśnie ten film.

Albo musiales ogladac ten film na porzadnym kacu, albo cale twoje zycie wyglada tak, jakbys byl na porzadnym kacu - sfrustrowany zyciem, nie potrafiacy dostrzec ani krzty uczucia, prawdziwej przyjazni - tych wyzszych wartosci - poza medialnym perfekcjonizmem, pornografia, wulgaryzmem i nienawiscia. Potrzebujesz zdecydowanie bardziej ogladac ten masowe produkcje - one z pewnoscia trafia w twoj niewyrafinowany, jak widac gust.

Ale szkoda takich ludzi, żal maksymalny.

To ja się może odniosę tylko do końcówki...

"Potrzebujesz zdecydowanie bardziej ogladac te masowe produkcje"
"one z pewnoscia trafia w twoj niewyrafinowany, jak widac gust."

^ - od dziś zostajesz moim mentorem w świecie kina.

Nie chodzi tu kolego o moja wiedze z, jak to ujmujesz, świata kina, ale o twój ekstremalny idiotyzm w ocenianiu filmów.

Zgadzam się!!!!
Nawet na kacu każdy dostrzegł by w tym filmie lepsze strony..

|"eskstremalne" ocenianie nie bierze się z niczego. Skądś musiało się wziąć. Co do "idiotyzmu" sie już nie odniosę.

Zapewne chlopina nie zaznal prawdziwych wartosci zyciowych i nie wie co to przyjazn czy milosc, dlatego tego typu filmy beda dla niego nic nie warte. Bunch na twoim miejsu przerzucilbym sie na kino akcji, na ktorym raczej nie bedziesz sie nudzil. Ten gatunek jest stworzony dla Ciebie, przewaznie - zero ciekawej fabuly, ale za to ciagla akcja, przezco nie powinienes sie nudzic przez 2-3h. Zacznij od Transformerow :D to takie roboty powinny Ci sie spodobac.

Masz tupet, koleżko :]

Ma nie "tupet", tylko rację. To nie jest film dla kogoś kto całą podstawówkę przesiedział w domu ("bo mama mówiła że nic nie osiągnę jak będę zadawał się z hołotą!"). Czy dla kogoś, kto za łebka nie zaznał smaku prawdziwej przygody.

Daję pełną 10 bo ten film jest wyjątkowy w swojej kategorii, tak samo jak "Król Lew", czy "Powrót do Przeszłości". Daję 10 bo nie mam "kompleksu wykształciucha", który bełkocze kiepską opinię o dobrym filmie, aby poczuć się "ZnaFFcOM" kinematografii, cy jednostką wybitną - nieprzeciętną (LOL). Daję 10 bo film jest bardzo realistyczny, elegancko odegrany i ma swoje smaczki.

Powalające argumenty.

panie Bunch, pan zawiszoldier ma niemalże pełną rację, wyszedłeś pan na kogoś kto raczej stronił od ludzi lub ludzie stronili od pana; nie ma co się wdawać w przypadku tego filmu w głębsze tajniki, ktoś kto go nie rozumie tak jak pan się przedstawił w poście wyjsciowym, porostu nie miał przyjaciół....

A skąd wzięła się taka bzdurna teza?
Moja teza więc brzmi, że Wasi przyjaciele lubują się papką i kiczem. Stąd wypaczony wasz gust filmowy i wąska znajomość kina. Dlatego taka ocena a nie inna.

Powiedz mi BUNCH jak oceniasz wiekowo swoją mentalność? ''jedni to w ogóle byli bracia, lol'' naprawdę użyłeś tu w tym zdaniu słowo ''lol''? Chyba ktoś żyję za bardzo w wirtualnym świecie ale to już chyba twoja sprawa;))Ty jesteś tym typem osobnika który widzi tylko swój punkt widzenia prawda?''Ja mam zawsze racje, mój gust jest najlepszy i najważniejszy''Fajnie mieć swoje zdanie ale trzeba też szanować zdania innych i może jak twoja mentalność wiekowa nabierze trochę doświadczenia to zrozumiesz to.

Bunch - film nie ma nic wspólnego ani z papką ani z kiczem, moja znajomość kina jest dość szeroka, filmy oglądam codziennie i wciąż poszerzam zbiory - a nad film oceniam na 10 - choć wiem, że obiektywnie zasługuje na 7-8. Po pierwsze produkcja z 86 na podstawie książki - tak więc fabuły czepiać się nie powinno, całkiem nieźle oddaje pierwowzór, magia lat 60 plus muzyka, barwne postacie, nienaganna forma. Nie rozumiem jak ktoś kto lubi akcje w filmie sięga po obyczajowe. No sorry, jak ktoś juz wcześniej słusznie napisał, bierz się tylko za filmy akcji, sensacyjne.To od początku nie był film dla Ciebie. A jeśli oceniasz go tylko poprzez brak dziania się - to tylko ukazujesz swoją znajomość kina na niskim poziomie

Ale w sumie z takiego bardziej ambitnego kina, moglby sie kolega BUNCH podjac ewentualnie Batman Forever :)

BUNCH,Student Filmoznawstwa.ha ha ha to jakis żart,prawda....

Oj, Bunch, Bunch... każdy ma prawo do własnego zdania (jet to jeden z moich ulubionych filmów), ale czy naprawdę w tym komentarzu musiałeś jeszcze dokopać katolikom? Trudno nazwać to inaczej jak obsesją. Temu całemu Damianero też odwala(doszedł do wniosku, że przyczyną wypadków w Polsce nie jest alkohol tylko... kapliczki).

Cześć squeeze2. A tam "dowalić" od razu. Po prostu napisałem takie odniesienie, porównanie a nie inne. Czy prawdziwe? Jak najbardziej, czemu by nie? Przecież takie ckliwe historyjki się słyszy na kazaniach. Są? Są. Więc okej, nie kłamię.
A co do Damianero to nie musiałeś tutaj tego dopisywać. Ja od dłuższego czasu, te jego wywody zbuntowanego nastolatka omijam szerokim łukiem. Duperele, głupie argumenty, strata czasu na takie gadanie...