PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4608}

Stan zagrożenia

Clear and Present Danger
7,0 16 658
ocen
7,0 10 1 16658
Stan zagrożenia
powrót do forum filmu Stan zagrożenia

Po pierwsze wygląd aktora zupełnie nie pasuje do wizji Clarka z książek.
Clark jest przysadzisty, Dafoe jest wyżyłowanym sucharem.
Clark ma niecharakterystyczny, niewyróżniający go w tłumie wygląd, Dafoe ze swoją dziwną urodą bardzo rzuca się w oczy.
Scenarzyści też się nie popisali.
Clark jest w filmie jakimś cwaaniaczkiem z którym Ryan się dogaduje jak z bandziorem który ma komuś połamać nogi. Jakieś teksty o przelewie na zagraniczne konto itd. Cwaniakowaty najemnik.
Tymczasem Clark w tamtym czasie jest zupełnie oficjalnie instkruktorem na żołdzie CIA, od czasu do czasu biorącym udział w tajnych akcjach. Żadnego cwaniactwa, hawajskich koszul i dogadywania się w kolumbijskim słońcu po ile za ile.

Oby w "Bez skrupułów" tak nie spartolili takiej fajnej postaci.

W ogóle cały film mi się średnio podobał.
Zwłaszcza Ryana i Cuttera pojedynki na napinanie twarzy.

użytkownik usunięty
Panhrabia

A wygląd Lieva Schreibera jako Clarka Ci pasował?





Bardzo.
Żałuję że było go tak mało. Ale "Suma..." i tak była dość opasłym filmem, więc nie wszystko naraz.
A co Ty uważasz o Schreiberze jako Clarku?

użytkownik usunięty
pawel_jaronski

Mnie osobiście tak przekonał, że zacząłem go lubic :) Nie no uwarzam tak samo jak ty. W przypadku następnej ekranizacji książki Clancy'ego chciałbym go znów ujrzec, choby na momęt. Aha, jeszcze małe pytanko o ile czytałeś książki Clancy'ego: czy Clark ginie w którejś części?

Jeszcze wszystkich nie przeczytałem, póki co żyje:P

zdecydowanie pasował!

ocenił(a) film na 8
Panhrabia

Mi Dafoe się w tej roli bardzo podobał. Jakoś tak 'naturalnie' pasuje,
mając w pamięci inne jego filmy. A że postać niepodobna do tej z książki?
Co z tego? Gdyby filmy były identyczne jak swoje papierowe odpowiedniki
byłby nudne.

użytkownik usunięty
kashubx

Wniosek wyssany z palca.

ocenił(a) film na 7

Ale zdajesz sobie sprawę, że dobra książka nie doścignie wizji filmowej, która zawsze będzie odbiegać od naszych wyobrażeń.

użytkownik usunięty
dariusgromnicki

Oczywiście że tak, przecież każdy wyobraża sobie postacie/świat itp inaczej ale co to ma do rzeczy, Można zrobić dobrą ekranizację albo słabą, w tym przypadku Clark zachował tylko nazwisko, zupełnie nie ta postać

użytkownik usunięty
dariusgromnicki

a poza tym sam film jest słaby, już abstrahując od książki.

Panhrabia

Właśnie oglądam Stan Zagrożenia na TVNie (swoja droga odkąd udostępniają wersję z napisami wróciłem do oglądania TV) i specjalnie wszedłem założyć taki temat. Przeczytałem sporo książek Clancy'ego ( w tym Bez Skrupułów) i to, co zrobili z postacią Clarka mnie załamało. Zupełnie inna osobowość niż w książce.

Z kolei Ford idealnie pasuje jako Ryan. Teraz już trochę sędziwy, ale na Dekret na przykład akurat. :)

użytkownik usunięty
Berni111

moim zdaniem HBO powinno zrobić miniserial na podstawie Dekretu, albo Długu Honorowego i Dekretu, to by było coś..

ocenił(a) film na 6

Oj tak. Książki Clancyego nadają się tylko na takie miniseriale. Oglądając Stan zagrożenia czy Czas patriotów nóż się otwiera na widok zastosowanych skrótów i spłycenie fabuły.

kekacz

Osobiście lubię Patriotów i Polowanie, ale Stan zagrożenia jest beznadziejny. Spłycenie i pomieszanie wątków, ale to co uczynili z Clarkiem boli.... Jak dla mnie to jest najciekawsza postać pojawiająca się w tej serii Clancego, a tu zrobili z niego wiejskiego cwaniaka. żal

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones