Ściągłem sobie właśnie wersję angielską i po oglądnięciu paru minut i reszty na przewijaniu wywaliłem do kosza. Efekty jak zrobione na Amidze 500 coś ala filmy z wytwórni gniotów Asylum które puszczają na tele5 i tv4. Fabuła nie wiem bo nie chciało mi się brnąć przez angielską wersję w tym wypadku poczekam na wersję z lektorem, wizyta w kinie na tym filmie to wywalone pieniądze w błoto.
Podejżewam że w kinie tego nie zobaczysz to jest FanFilm a nie produkcja komercyjna Byś poczytał byś wiedział :D Efekty jak piszesz ale jeżeli idzie o fabułę nie powiem JJ Abrams czy jak mu tam by się nie powstydził choć parę szlifów by się przydało.
Jak na fanfilm to zadziwiająco sporo w tym filmie jest aktorów z oryginalnych Star treków. No.. Może nie aż tak dużo, ale kilkoro jest.
Dwugłowy rekin kontra Godzilla :-):-):-)........ ubawiłem się do łez.... Swoja drogą ci goście od wymyślania tytułów chyba w piętkę gonią . O poziomie "artystycznym" wyż/wym dzieł nie wspominam...
Po 1: to film stworzony przez fanów dla fanów. Po 2: Wiadomo ze budżetu nie mieli z 500 milinów zielonych to i efekty takie jakie są. Po 3: Ważna jest Historia a nie efekty.
W mroczne widmo wpletli świetne efekty, był super szybki montaż, ale film skutecznie zniechęcił mnie do oglądania następnych epizodów :)